— Ah, tak, tak! Jasne! Jutro? Myślę, że wieczorem dam radę. Trzy różowe. I lu-...
Zniecierpliwiony kapral wyrwał mu telefon z ręki po czym się rozłączył.
— Levi? Wyjaśnisz mi co to miało być?
— Z kim gadałeś?
— Co to było Levi!?
— Pytam ostatni raz, z kim rozmawiałeś?
— Z Bogiem, kurwa.
Chłopak wyrwał niższymu mężczyźnie swoją własność z ręki po czym opuścił pomieszczenie mocno trzaskając drzwiami.

CZYTASZ
Psia miłość | Ereri/Riren
FanfictionKilka one-shotów o tematyce Ereri/Riren dedykowanych mojemu Gnomikowi, sto lat!