Składam swe złe serce w Twoje suche dłonie,
Co z nim zrobisz,
Co zadecydujesz,
Przelej mą krew, podetnij mi żyły,
Chociaż umrę przy wszystkim co mam,
Może mnie oszczędzisz,
Zostawisz na dłużej,
Pozostawisz na mnie swe blizny,
Chcesz może mego zniknięcia,
Ale nadal mi nie wierzysz,
Że nie zapomnę i pozostanę,
Na zawsze bo nigdy już było,
Na zawsze Kochanie.