Kto zabił mojego kruka?
Czemu wszyscy myśleli że jesteś zwykły?
Wpoili w Ciebie tę płytkość,
To zbrodnia w której oprawca nigdy nie zostanie ukarany,
Nigdy nie ma i nie było sprawiedliwości,
Ale pozwól mi choć raz,
Być sędzią,
Sprawię choć promień prawości,
Nie widzisz jak bardzo Cię skrzywdzili,
Kiedy podcięli Ci skrzydła,
Ja Ci je przywrócę,
Uleczę miłością,
Kochany Mój,
Zawsze byłeś dla mnie,
Moim białym krukiem.