Zaręczyny

1K 66 18
                                    

Spojrzał na srebrną obrączkę, z obsydianowym kamieniem w środku i malutkimi diamencikami wokół.

Przekręcił ją na palcu.

Zranił się ostrą krawędzią kamienia, lecz rana od razu zasklepiła się i nie został po niej żaden ślad.

Nienawidził siebie.

Nienawidził tego, że powiedział "tak".

Miał ochotę wyć.

Płakać.

Bić.

Uderzać.

Niszczyć.

Zamiast tego siedział spokojnie na tronie, przygryzając policzki od środka i wpatrywał się bez uczuć w pierścionek.

Zamrugał kilka razy, odganiając łzy.

Chciał się zabić.

Chciał móc się zabić.

Chciał uciec z tego miejsca.

Chciał uciec od osoby, której nie kochał.

Chciał uciec do swojego kochanka.

Chciał przywrócić go do życia.

Chciał... Zapomnieć.

Wstał gwałtownie z bordowego tronu i uciekł z sali, nie oglądając się za siebie.

Wszedł do swojej komnaty, zatrzaskując wrota.

Podbiegł do toaletki.

Złapał za jej krawędź i przewrócił.

To samo ze stolikiem.

Krzesłami.

Zerwał obrączkę z palca.

Rzucił ją o ziemię.

Zdeptał.

Zrobił dziurę w trzewiku.

Krzyknął.

Wrzasnął.

Zapłakał.

– Zobaczymy się niedługo, ukochany.

I zasnął na wieczność.

|||•••••••••••|||

Tęsknił ktoś???

Możecie pisać mi, co takiego się wydarzyło.

Chętnie poczytam teorie ^^

Supernatural Pairings || One-shots PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz