Życie
Uprzykrzone
tykanie zegara...
tik, tak.
Tik, tak...
Powolna śmierć
na jawie.
Miłość-
mówią niektórzy.
Co to?
Nie znam.
Wyczuwalny puls...
przez chwilę.
Marzenia
ulotne jak kartki papieru.
Kolory:
czarny, szary i biały
splamiony czerwienią.
Życie,
a po nim-
Śmierć.
CZYTASZ
Wiersze ,,Nienormalnej"
PoetryKolejny zbiór smutów na tej stronie. Jeśli masz ochotę sprawdzić co udało mi się naskrobać to zapraszam!