Clary
Śmialiśmy się i rozmawialiśmy z Lukiem na przeróżne tematy. Bardzo mi brakowało osoby, z którą mogłabym normalnie porozmawiać. Nawet nie zauważyłam, kiedy Jonathan usiadł obok mnie, intensywnie zastanawiając się nad czymś. Zmrużył oczy, patrząc się na mnie z dość dziwnym wyrazem twarzy. Nie mogąc już dłużej wytrzymać jego wzroku, który aż wywiercał mi dziurę w głowie, odezwałam się.
- Co chcesz?
Czekając na jego odpowiedź, zauważyłam że niebezpiecznie się do mnie przybliża. Odsunęłam dłonią jego twarz od mojej. ¬¬¬¬
- Nie było pytania -przez chwilę wydawało mi się, że w jego oczach zobaczyłam rozczarowanie. Jednak po dłuższej chwili Sebastian roześmiał się, prostując się na krześle. Oby Luke nie pomyślał, że jestem jakaś nienormalna. Ziewnęłam, czując ogarniające mnie zmęczenie.
- Luke, mogłabym się położyć u ciebie?
Spojrzał się na mnie z uśmiechem na twarzy.
- Jasne.
Podziękowałam, biorąc od niego klucze od domu. Gdy weszłam do jego mieszkania od razu położyłam się na kanapie i zasnęłam.***
Znajdowałam się na polanie pełnej kwiatów. Po moich dwóch stronach stał Jace i Sebastian. Z przyzwyczajenia mój wzrok skierował się w stronę brązowozłotych oczu Jace'a. Jednak zamiast niego odezwał się Sebastian.
- Niezły masz ten sen siostrzyczko.
Przygryzłam wargę.
- Czy ty musisz być nawet w moim śnie?
Jonathan tylko mruknął.- Przecież ci już mówiłem, że jestem w twojej głowie, więc mogę zobaczyć wszystko.
Zaczął wyliczać.- Marzenia, sny, koszmary, pragnienia. Wszystko.
Po prostu świetnie. Nie dość, że muszę go znosić to jeszcze nie mogę nic przed nim ukryć? Czy mogło być gorzej? Akurat kiedy to pomyślałam odezwał się Jace.- Dlaczego mi nie powiedziałaś Clary?
Podszedł do mnie z pretensją w głosie. Pokręciłam głową.- Sebastian! Przestań mi mieszać w głowie!
Mój brat tylko spojrzał przelotnie na mnie.- Mogę tylko widzieć twoje sny, ale nie mogę ich kontrolować.
Przełknęłam ślinę. No pięknie! Czyli to teraz jest tylko moja wina? To wcale nie czyni mojego snu lepszym.
***
W tym samym czasie...
Jace
Zastanawiałem się dlaczego Clary ostatnio się tak dziwnie zaczęła się zachowywać. Izzy mówiła, że na misji wszystko było normalnie. Dlaczego, więc miałem wrażenie, że coś jest nie w porządku? Siedziałem na łóżku rozmyślając, kiedy do pokoju wszedł Alec.- Hej.
Spojrzałem na niego kątem oka.
- Czy tobie się też wydaje, że Clary dziwnie ostatnio się zachowuje?
Zamyślił się na chwilę, po czym odpowiedział.- Kiedy ostatnio z nią rozmawiałem nagle zaczęła robić jakieś dziwne ruchy.
Zmarszczyłem brwi.- Jakiego typu ruchy?
Alec zmrużył oczy.- Coś w tym stylu.
Zaczął pokazywać coś co wyglądało jakby się z kimś całował. Zmroziło mnie.
- Ciekawe.
~~~~~~~~~~
Notka od Autorki (czyli mua xD):
Uhuhu Jace zaczyna coś podejrzewać...
Ciekawe co z tego wyniknie ^^
Mam nadzieję, że rozdział się podoba 😎
To do następnego ^^
CZYTASZ
Samotny demon
FanfictionClary popatrzyła się na niego zszokowana: -Jak się tu dostałeś?- rozglądnęła się po ciemnym pokoju, próbując przyzwyczaić swoje oczy do ciemności. Sebastian uśmiechnął się, podchodząc do dziewczyny powolnym krokiem: -Mam swoje sposoby jak wiesz sios...