3. Kimchi

64 8 0
                                    

Kasia POV

Podczas zajęć ustaliłyśmy iż będziemy tańczyć CLC Hobglobin, Black Pink Boombayah i Psy Daddy. Dowiedziałam się również, że możemy zatańczyć jakieś solówki. Od razu pomyślałam o BAP Wake me up. Nie wiedziałam jednak czy dam radę się tego nauczyć. Postanowiłam poświęcić szkołę i... I wtedy przypomniałam sobie o obietnicy jaką dałam tacie. Mam mieć na koniec roku piątkę z matematyki. Czyli zamiast o występie będę myśleć o tym jak poprawić naciągana trójkę na piątkę. Super... Będę musiała poprawiać większość ocen i pewnie zdobyć kilka nowych. Ale jakem Wolf przysięgam iż wszystko dam radę zrobić. W końcu jakby nie patrzeć to obie tę rzeczy robię dla Banga.

~

Około 22:30 wróciłam do domu. Chcąc szybko zjeść kolację weszłam do kuchni.
Myślałam iż zastanę tam mamę ale pomyliłam się. Zamiast tego na blacie leżała karteczka. Było na niej napisanie "Ja i tata wrócimy bardzo późno. Zamówiłam ci Kimchi, jest w lodówce.".
- Super... - Miałam zamiar pogodzić się z mamą ale jej jak na złość nie ma.
Ale przynajmniej zamówiła mi coś na kolację.
Szybko zaniosłam plecak do pokoju i wróciłam do poprzedniego pomieszczenia. Tam wyjąłem z lodówki Kimchi i włożyłam je do mikrofalówki.
Gdy jedzenie się odgrzewało ja wróciłam do pokoju aby rozpakować plecak.
Szybko wyrzuciłam wszystko na łóżko i zaczęłam sprawdzać co jeszcze nadaję się do ponownego założenia bez prania.
Powąchałam bluzkę i od razu wywaliłam ją do kąta.
- Dlaczego te bluzki tak szybko się przepacają? - Kocham bluzki i inne ubrania z Korei ale nienawidzę ich jakości. Albo przepaca się je po kilku godzinach albo drą się po pierwszym dniu noszenia. - Przynajmniej się nie podarła... - Chyba zawsze próbowałam znaleść jakieś pozytywy z złej sytuacji.
Po chwili wzięłam do reki spodnie i również je sprawdziłam.
- Jeszcze jeden dzień przetrzymają. - Spodnie od Adidasa są dobrym wyborem na trening. Te na przekład nosiłam przez dwa dni a wyglądają prawie jak nowe.
Wzięłam bluzkę i zaniosłam ją do łazienki. Tam wrzuciłam ją do kosza na brudne ubrania.
Chwilę później usłyszałam jak dzwonek w mikrofalówce zaczyna dzwonić.
Pognałam więc z powrotem do kuchni i wyjęłam moje kimchi. Potem zaniosłam je do pokoju i usiadłam przy biurku.
Postanowiłam obejżeć jakiś dobry film. Po minucie zastanawiania się wybrałam jeden z lepszych homoseksualnych, japońskich filmów. Takumi-kun.
- No i super. - Włączyłam go i zaczęłam jeść.

~

Jak ja kocham ten film... Jest taki śliczny. Dlaczego taka miłość nie istnieję naprawdę? Czy tylko w filmach można się tak zakochać? To jest takie piękne...
Po skończeniu użalania się nad miłością poszłam do kuchni i włożyłam brudne naczynia i sztućce do zmywarki. Następnie poszłam do łazienki i umyłam zęby. Uznałam iż prysznic wezmę rano. W końcu jakby nie patrzeć to się już kąpałam.
Wróciłam do pokoju i padłam na łóżko. Zasnęłam chyba z prędkością światła.

~~~~~~~~~~~~~~~~~
Wiem, że w tym tygodniu nie było żadnego rozdziału i przepraszam. Mam bardzo trudny tydzień i dopadł mnie lekki brak weny. W przyszłym tygodniu postaram się dodać co najmniej trzy. I zabrałam się również za "Daddy bądź przy mnie 2". Nam jednak nadzieję iż ten rozdział również wam się spodobał. 😘😘😘

Zadzwoń do mnie BabyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz