[Reader] cały dzień czekała na swojego gościa. To w jaki sposób się z nią umówił był trochę... dziwny. Albo ona nie była do tego przyzwyczajona. Ale tak czy siak on ma dzisiaj przyjść. Bo raczej jej nie nabrał... prawda?
W każdym razie nie była pewna, czy będą szli na miasto, czy będą siedzieli w jej domu. Posprzątała dom i ogarnęła się. Zrobiła obiad, jeśli to można w ogóle nazwać jedzeniem... Lepiej, jeśli będzie działać zostać w domu.
W końcu usłyszała dzwonek. Podeszła do drzwi i otworzyła je powoli. Tak jak się spodziewała, za nimi stał średniego wzrostu blondyn ze spinką we włosach. Na pierwszy rzut oka był bardzo przystojny. Jednak na twarzy nie miał żadnych uczuć.
- Um... Hej. – uśmiechnęła się do niego.
- Cześć. – spojrzał na nią. – Mogę wejść?
- Jasne! – odsunęła się z przejścia. Chłopak wszedł i zdjął buty. Rozejrzał się po pomieszczeniu. Dziewczyna zamknęła drzwi i zaprowadziła go w głąb mieszkania. – Zrobiłam obiad. Zjesz ze mną?
- Niech będzie. – siadł przy stole i patrzył, jak gospodyni chodzi po kuchni poszukując wszystkich potrzebnych rzeczy, by nakryć do stołu. W końcu udało jej się usiądź przy stole na przeciwko niego z talerzami pełnymi jedzenia.
- Smacznego. – uśmiechnęła się do niego i zaczęła jeść. Blondyn chwilę popatrzyła na danie, po czym spróbował.
- Nie jest tak źle. Jak ja gotuje, zwykle coś się pali. – kontynuował jedzenie. Dziewczyna cicho zachichotała. – Jesteś urocza. – dotknął jej dłoni.
- D-dziękuje... – [Reader] zaczerwieniła się. Dalej jadła. Gdy skończyli, podniosła się z krzesła i wzięła talerze. Odniosła je do kuchni. – Może coś obejrzymy? – wróciła do salonu.
- Może być. – usiadł na kanapie przed telewizorem i rozłożył się na całej jej długości. Dziewczyna przygotowała popcorn i przyniosła koc.
- A ja gdzie mam usiąść? – spojrzała na niego w między czasie włączając film.
- Tutaj. – wskazał na przerwę między swoimi nogami.
- C-co?
- Połóż się na mnie. – jego uśmiech pedofila nie zachęcił zbytnio dziewczyny do tego czynu, ale co jej szkodzi. Położyła głowę na jego klatce piersiowej, a resztę swojego chciała umieściła między jego nogami. Jedynie przechyliła delikatnie głowę w bok, by łatwiej było oglądać telewizję.
Tak przesiedzieli cały film. Całą noc była wtula w niego, a on delikatnie głaskał ją po głowie. Było nawet przyjemnie. Oczywiście film to była kolejna denna historia miłosna, ale dało się przetrwać.
Po seansie Lukas stwierdził, że dzisiaj będzie spał razem z dziewczyną, bo nie chce mu się wracać. Dlatego podczas gdy [Reader] brała prysznic, padł na łóżko w samej bieliźnie i czekał na nią.
Nastolatka poczuła się trochę niezręcznie przez ten widok, ale położyła się obok w swojej piżamie. Zanim się obejrzała, mężczyzna wisiał nad nią i patrzył prosto w jej oczy.
- Ślicznie ci w tej piżamce. – delikatnie przejechał językiem po jej szyi i obojczyku, po czym zbliżył się do jej ucha i szepnął – Ale bez niej pewnie wyglądasz jeszcze lepiej. Całą całować ją po jej całej czerwonej twarzy.
Ta noc była upojna i taka wspaniała. [Reader] leżała wtulona w Norwega, a on trzymał ją w swoich ramionach. Dziewczyna uśmiechnęłam się sama siebie. Było jej tak cudownie tej nocy. Nie spodziewała się, że tak skończy się to spotkanie, ale nie było źle. A wręcz przeciwnie. Było nieziemsko!
Obudziła się rano, czując czyjś oddech na karku. Chłopiec tulił ją od tyłu trzymając jak najbliżej siebie. Gdy tylko próbowała wstać, przytulił ją jeszcze mocniej.
- Podobała ci się ta noc? – delikatnie pojechał ręką po jej skórze. Przeszły ją ciarki.
- Tak.
- Masz taką delikatną skórę. – lekko zarumieniony się. – Jak mój braciszek. Tylko on nie pozwala mi się tak dotykać. – z wrażenia aż kaszlnęła. Nawet nie chciała wiedzieć, co miał przez to na myśli i co łączy tą dwójkę. Czasem niewiedza jest najlepszym rozwiązaniem.
- Jestem głodna. – odwróciła się w jego stronę. Norwegia wstał i ubrał się. Po tym co wczoraj powiedział, dziewczyna nie była pewna, czy to aby bezpieczne wpuszczać go do kuchni, ale do odważnych świat należy. Może zrobi coś w miarę jadalnego?
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Towcalenietak,żenastępnyrozdziałnapisałamprzedtymijestjużprawiegotowydopublikacji. Wcale.
Jutro urodziny Iśka. Myślicie, że wyrobię się z napisaniem pierwszego rozdziału Islandia x Reader? Miałam połowę, ale mi się usunął rozdział :(
Jak dacie mi doping, to może wyrobie się w 24 h. Damy radę?
CZYTASZ
Reader x Nordic 5 czyli czateł z Nordykami (Wolno Pisane)
FanfictionDania: Witam wszytkich. Finlandia: Hejo ^^ Szwecja: Witam. Norwegia: Dzień dobry. Islandia: Po co mnie tu dodaliście? Dania: Ciiiiiiiiiiiiiiiiiii! Przywitaj się jak człowiek. Islandia: To głupie i dziecinne. Cześć. Dania: I wszyscy w komplecie. A...