Reader x Nordic 5 czyli czateł z Nordykami (Wolno Pisane)

Trzecia randka - Islandia

Chat prywatny

Użytkownik Islandia jest online.

Użytkownik  [Reader] jest online.

Islandia: Em... hej?

[Reader]: Hello, it's me.

Islandia: ...

[Reader]: Wybacz, ale założyłam się z przyjaciółką, że będę pisać tekstami z piosenek, ale to już nie jest nasza grupa XD

Islandia: Przyjaciółka?

[Reader]: Bardziej koleżanka...

[Reader]: Nie mam przyjaciół...

Islandia: Masz mnie.

[Reader]: Wiem ^^

Islandia: Widzę, że całkiem dobrze sobie radzisz po tym... wypadku.

[Reader]: Jakoś daję radę... do końca życia będę twoją dłużniczką

[Reader]: Gdybyś mi wtedy nie pomógł, w życiu bym się nie pozbierała.

[Reader]: I jeszcze poznałeś mnie z resztą.

[Reader]: Dziękuję ci za wszytko...

[Reader] Wybacz, rozpisałam się ^^'

Islandia: Nic się nie stało. Od tego są przyjaciele.

Islandia: Wiesz, może spotkamy się w najbliższy czasie?

[Reader]: Dobry pomysł. Jutro? ^^

Islandia: 14 w parku niedaleko twojego domu.

[Reader]: Czyli jesteśmy umówieni?

Islandia: Tak.

[Reader]: To... do zobaczenia ^^

Islandia: Do zobaczenia

Użytkownik [Reader] jest offline.

***

Dziewczyna powoli szła przez ścieżki swojego ulubionego parku. Miała jeszcze trochę czasu, więc mogła sobie pozwolić na mały spacer. W oddali zauważyła postać o jasnych włosach. Od razu poznała przyjaciela i przyśpieszyła krok.

Przywitała się z uśmiechem na twarzy. Miło było znów go zobaczyć. Nadal jest mu wdzięczna za to, co dla niej zrobił. Może i dla niego nie było to wiele, ale dla dziewczyny w jej sytuacji znaczyło naprawdę dużo.

Rozpoczęli razem spacer. Cały czas wypytywał ją o różne sprawy. Mimo że wyszła już na proste, dalej strasznie się o nią martwił. Bez dwóch zdań był najlepszym przyjacielem. A może nawet kimś więcej?

- Emil? – wyrwała się z zamyślenia i spojrzała na niego. Odwrócił głowę w jej stronę dając znak, że może pytać. – Co jest tak właściwie między nami?