Kolejny dzień gdzie rozpoczyna się rutynowa gra udawania.
Dziś musi już wrócić do teatru zwanego życiem.
Kolejny dzień idealnej, spełniającej wymagania wszystkich Kiry.
Serce zaczyna bić mocniej gdy go zauważa.
Przy nim już prawie jest sobą, a przynajmniej chce.
Chce być sobą, ale zakładanie maski jest uzależnieniem.
CZYTASZ
Nobody //A.I
FanfictionCzy można być nikim będąc wszystkim? Najwyraźniej tak.. Okładka; martwecialo