Pov. Bella
Szybko się spakowałam i wsiadłam do auta. Długo krążyła po mieście, w między czasie zadzwoniłam do Edwarda.- Edward - powiedziałam załamana.
- Bella co się stało?- zapytał zmartwiony.
- Jacob... on..
- Co on?
- On się wpoił w jakąś dziewczyne -ledwo wydukałam przez łzy.
- Oohh Bella. Co chcesz teraz z tym zrobić?
-Ja... - powiedziałam nie pewna-
Chce wyjechać.-Rozumiem... Dobrze, że zadzeoniłaś teraz, ponieważ wyjeżdżamy. Może jedź z nami?
- Nie chce sprawiać wam kłopotu.
- Nie ma mowy, jedziesz z nami. Za ile będziesz gotowa?
- Ja jestem już spakowana, teraz siedzę u ojca.
- Już po Ciebie jadę.
Pożegnałam się z ojcem i wsiadłam do auta Edwarda. Wyjechaliśmy do ładnego deszczowego miasteczka w Anglii. Zamieszkałam w nie za dużym domku nie daleko domu Calenów.
Cieszyłam się, ponieważ w pierwszym tygodniu znalazłam dobrze płatną pracę. W małej księgarni czułam się jak w domu, choć często był duży ruch, ale dawałam sobie radę.
Naiestety musiałam zmienić numer, ponieważ Jacob ciągle wydzwaniał i pisał.
Nowe życie było lepsze, bez problemów i pełne nowych wrażeń.
Dzisiaj w pracy był duży ruch, więc gdy usłyszałam o przerwie od razu poszłam na zaplecze. Szybko się ubrałam i poszłam do tutejszej małej restauracji, gdzie serwowali najlepsze naleśniki pod słońcem. Dziś o 20 byłam umówiona z Jamsem.
W końcu jest tak długo wyczekiwany rozdział. Teraz powinny pojawiać się dłuższe i częściej.
CZYTASZ
Zamiana partnera
Teen FictionCzy ta miłość była prawdziwa? Czy była tylko głupią grą? Czy ta zdrada była prawdziwa? Czy z przyjaźni wyniknie coś więcej? Tego dowiesz się czytając moją twórczość. 22.08.17- #350 miejsce w Dla Nastolatków