Wstałam,a gdy pomyślałam o tej wspaniałej nocy ,uśmiechnęłam się sama do siebie.
Poszłam do łazienki.Ubrałam się i pomalowałam.Gdy skończyłam zeszłam na dół.
Usiadłam na kanapie i włączyłam jakiś film.
Po chwili przyszedł maleńki
-Harley idziemy do klubu -powiedział,a po chwili dodał-Idź się szykować-Poszłam na górę i przebrałam się w sukienkę.Zeszłam na dół ,a po chwili z maleńkim wyszliśmy z domu.
Wsiedliśmy do auta i pojechaliśmy.Gdy już dojechaliśmy weszliśmy do środka.Czas minął szybko popiłam,potańczyłam,pogadałam z Poison Ivy i innymi ludźmi.Wyszliśmy z klubu i wsiedliśmy do auta.Jechaliśmy i nagle zobaczyliśmy ,że za nami jedzie Batsy.My jak to my zaczęliśmy się śmiać i jechaliśmy coraz szybciej.Po chwili zgubiliśmy go.Nagle auto sie zatrzymało.Wyszliśmy,a ktoś zaczął strzelać.Trafili w maleńkiego.Zaczęłam krzyczeć.Był to krzyk cierpienia i bólu.Zobaczyłam ,że tamci zniknęli.Podbiegłam do Puddina.Miał ranę w brzuchu.Nie było szans ,żeby przeżył.Zaczęłam płakać.
-Maleńki kocham cię-powiedziałam mu.On nie miał siły,żeby coś powiedzieć.Uśmiechnął się lekko i powiedział
-Harley-już nie był obecny.Zaczęłam płakać z bezsilności.Jedyni co mnie pocieszało że ostatnie co powiedział to moje imię.Płakałam przy nim chyba z kilka godzin.Zadzwoniłam po jego pracowników .Przyszli i zabrali ciało w jakieś bezpieczne miejsce.Jak wróciłam do domu cały czas płakałam.Niemożliwe,że tak łatwo go zabili. Ale ja wiem jedno :
To jeszcze nie koniec .
^^
Te opowiadanie jest bardzo dziwne xD😂😂
Jak mogłam uśmiercić Jokera. 🖤😭
Napisałam to zbyt chaotycznie.Lol😂
No to bye bye.😘😂
^^
My Puddin~Joker
CZYTASZ
Crazy in Love // Harley & Joker
HumorUWAGA! Te opowiadanie nie było pisane do końca na poważnie, więc proszę o dystans...OSTRZEGAM PRZED WEJŚCIEM TUTAJ! Nie przyszedł...Zostawił mnie tu... Historia oczami psychopatki ~ Harley Quinn