10 lat późniejAdeline
Czekałam przed klasą na Sabine, Grace i Keyly. To moje przyjaciółki od początku szkoły. Większość osób mnie unika lub w ogóle nie zwraca na mnie uwagi. Chyba że latam. Jestem najlepsza z latania bo nie uczę się korzystać z mocy.Gdy ćwiczę i wykonuję akrobacje to mnie podziwiają. Ale nie wszyscy. Miley i Nansy nigdy mnie nie lubiły. Przez nie na ostatniej wycieczce trafiłam na ruchome piaski. Już nigdy nie odzyskałam moich ukochanych skarpetek ;-;.
- Adel!!! Wiesz co jest w piątek!? - z prędkością światła rzuciła się na mnie Grace (ma moc szybkości).
- Piątek 13 a co? -odpowiedziałam bez entuzjazmu.
- Eh nie oto chodzi. Pani nam właśnie ogłosiła że jedziemy na wycieczkę do portalu 569! -powiedziała tym razem Keyly (ma moc wiatru). Tylko Sabina jak zawsze siedziała cicho (ma moc rozmawiania ze zwierzętami co większość ragulix uważa za nie potrzebną). Jest bardzo skryta, ale to moja najlepsza przyjaciółka.
- Zapowiada się ciekawie - rzuciłam ciszej.
Poszłyśmy dalej korytarzem aż usłyszałyśmy krzyki. Biegłyśmy, skręciłyśmy za rogiem i zobaczyłyśmy spanikowanych uczniów, próbujące ich uspokoić nauczycielki i samo wywracalne rzeczy. Panika rosła ale udało mi się kogoś zatrzymać.
- Co tu się dzieje!? - zapytałam.
- Gasaiswoq!!! - dostałam nie zadowalającą odpowiedź. Gasaiswoq??? Co to jest? Nawet tego nie widać.
- To stworzenie z dawnych Ragulskich mitów i legend. Rzadko kto go widział bo potrafi być niewidzialny. Podobno wygląda jak wielki pies ze skrzydłami, wielkimi zębami... - powiedziała Sabina. Czy ona czyta w myślach???
- Dobra, dobra. Kumam - przerwałam - Jak to opanować?
- Jeszcze nikt tego nie zrobił - no świetnie.
Gasaiswoq wyrzucał w górę wszco napotkał. Miał krzepę więc nie dało się go zatrzymać. Nagle wdrapał się na sklepik. Zobaczyłam go, ale tylko przez chwilę. Zaryczał aż ragulix padły jak muchy i odleciał wybijając okno.
Anastazja
W szkole już na początku zaprzyjaźniłam się z Luną. Była taka inna. Miała moc mroku. Zawsze mnie pocieszała gdy '' wielka księżna Betty'' mnie krytykowała, bo cały czas chodziłam w stroju na wf. Ona zawsze była wystrojona i strasznie szybka (taką ma moc).
Tego dnia Pogodynka i Mróz gdzieś zniknęli. Odwołano nam ostatnią lekcję, więc pobiegłam ich poszukać. Niby powinnam jeszcze gdzieś siedzieć, w klasie albo co, ale nie da się tam wytrzymać. Biegłam korytarzami zaglądając w każdy zakątek. Po kilku minutach znalazłam ich w sali zagalaretkowanych. Roztopiłam galaretkę z której wyszli mokrzy przyjaciele mówiąc - Dziękujemy - i - Już nigdy nie zjem galaretki.- Kto wam to zrobił? - spytałam się.
- Nie mamy pojęcia! Wyszliśmy na chwilę z klasy po referat i nim się obejrzeliśmy tkwimy w galarecie. Nikogo tam nie widzieliśmy! - tylko tyle do słyszałam bo Luna mnie ciągła do klasy. Pani zauważyła moje zniknięcie i ją po mnie przysłała.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Na drugim końcu korytarza Jaskinka (dziewczyna jaskiniowiec) znalazła i zaczęła się bawić zapalniczką. Podpaliła tablicę.
- Ojoj. To ja spadam - powiedziała i zwiała XD.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Wyszłyśmy na przerwę. Właśnie dostałam bilet na imprezę gdy usłyszałam trzy dzwonki.
- Pożar!!! - ktoś krzyknął.
Uciekłam ze szkoły z Luną. Byłam zawiedziona. W głowie miałam tylko '' imprezy nie będzie''.
- Czemu to zrobiłaś!? Czemu spaliłaś szkołę!? - nagle z sufitu krzyknęła Grawita.
- No co ty! To nie ja!
- Serio?
- No tak!
- To masz problem bo wszyscy myślą że to ty. A pani cię zgłosiła do sądu na jutro - byłam zbyt zszokowana by odpowiedzieć.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
WIELKIE SORRY że mnie nie było tyle czasu. Staram się to naprawić i już powoli pisze 3 rozdział + myślę o kolejnych książkach. Na razie ich nie piszę bo nie mam okładek i tytułów XD. Szykujcie się bo w następnym rozdziale akcja zacznie się rozkręcać. Grzecznie proszę o gwiazdki, komentarze i o zobaczenie profilu Bianka. Bo bez tego nie człowieczka nie było by tej książki <3. Pozdrawiam wszystkich obcych :*

CZYTASZ
Portale
AléatoireKsiążka o dwóch dziewczynach z innej planety. Przenoszą się (w dziwne sposoby...) na ziemię gdzie znajdują przyjaciół - nie których też kosmitów. W książce znajdziecie elementy fantasy, science fiction, romansu ( ͡° ͜ʖ ͡°), paranormalne i dużo humo...