Siedzę na krześle i czekam. Jesteśmy wraz z tatą w szpitalu, bo mama ma zaraz urodzić mojego brata.
A tak w ogóle to nazywam się Sans. Sans Kościotrup i mam sześć lat.
Mój tata to W.D. Gaster (dop. aut. w tej książce zakładam, że to Gaster jest ojcem Sansa i jego brata). A moja mama? Ciężko coś o niej powiedzieć.
Tata wychodzi z sali. W rękach, przepraszam, kościach trzyma mojego brata. Papyrusa.
- A gdzie mama? - pytam.
Tata milczy.
- Ok, rozumiem. - nie możesz teraz płakać Sans. Pokaż ojcu, że nie jesteś beksą.
Patrzę na mojego brata.
- Hej Papyrus. Witaj na świecie.
*************
Cześć Ciasteczka! Jestem po długiej przerwie. Oto prolog mojej nowej książki.
Pozdrawiam i życzę udanych wakacji.
CookieGirlFantasy
CZYTASZ
Undertale: Sans story (zakończona)
FanfictionKsiążka jest zakończona Nie miałam w planach napisania tego Fanfiction. Z grą zapoznałam się kilka dni temu. A teraz opis książki: Opowieść o Sansie. Jednym z głównych bohaterów gry ,,Undertale" Akacja rozpoczyna się gdy Sans ma sześć lat. Fragment...