To musi być przeznaczenie!

1.6K 53 18
                                    

No Elo! Jestem Nikola, a na dzielni mam opinię "półtypowej dresiary". Używam języka ulicy, ale nie przeklinam i jestem uprzejma dla innych. No chyba, że ktoś mi tak porządnie podpadnie, a takich osób jest całkiem sporo... Mam prawie 22 lata, a moją ulubioną drużyną piłkarską jest oczywiście Supa Strikas. Przez to nie jestem zbyt tolerowana na dzielni, bo reszta moich znajomych woli niepokonanych. Mam jedną przyjaciółkę,która  jest z osiedla niedaleko mojej dzielnicy( żeby cały czas " dzielnia" nie powtarzać). Tak. MOJEJ. Ja tam żądzę i kto obraża tą dzielnicę to obraża również mnie. A ja nie lubię jak ktoś mnie obraża... Okej... O mnie już trochę wiecie, no to teraz przechodzimy do historyjki.

Idę się spotkać z moją przyjaciółką w parku. Kiedy ją zobaczyłam siedzącą na ławie powiedziałam:

-Dziewczyno! Zabieram cię do HollyWood! Więc tak nie smutajtaj, bo będziemy chłopów wyrywać! Ci z dzielni są jacyś dziwni...

-Łatwo ci mówić... Wiesz, że ja nie dam rady... Ja nawet na spłatę mieszkania nie mam...

Jak sobie pojąkała zareagowałam:

-Luzik.Dam ci hajs,spłacisz mieszkanko, wprowadzisz się do mnie i wszystko będzie cacy.

-Naprawdę?

- Moje dzielnia jest twoją dzielnią!

*2 tygodnie później*

Jedziemy do HollyWood!!! Moi rodzie nam to ufundowali więc jest ok. Dlaczego akurat do HollyWood? Zgadnijcie... Nie dacie rady? Dobra... Powiem wam. W HollyWood będą Supa Strikas!

Jak omijałyśmy napis "HollyWood" zobaczyłyśmy, że ktoś na nim stoi. Po chwili przyglądania się tej postaci, stwierdziłyśmy, że to Skrętny Tygrys.

Niedługo potem wstąpiłyśny do sklepu sportowego, żeby zobaczyć czy mają jakąś deskorolkę. Zgadnijcie kogo tam spotkałyśmy...  No właśnie nikogo... No może poza North'em z tektury reklamującym deski surfingowe...

Jeszcze wpadłyśmy fo sklepu muzycznego, bo Oli( mojej BFF) przydałby się nowy flet. Tam akurat był tekturowy Luźny Joe.

Nadszedł czas wejścia do klubu.

-Robimy wejście smoka!

Powiedziałam do przyjaciółki.

-Czyli?

-Ja wbijam i robię ślizg wrzeszcząc "Wejście Smoka" a ty se wejdzesz na spokojnie.

Taki był nasz plan działania. Teraz przydałaby się taka dramatyczna nuta jak naprzykłab... Z Magdy Gesler XD.

Walnęłam drzwi z buta i zrobiłam ślizg na kolanach i wszyscy mi klaskali. Zobaczyłam czyjąc rękę machającą przed moją tważą.

-Znowu mażyłam o idealntm wejściu smoka?

-Tak.

Teraz już całkowicie na poważnie... Otworzyłam podwójne drzwi zrobiłam trochę nieudany ślizg na kolanach i wykrzyknęłam:

-WEJŚCIE SMOKA!

Wszyscy się uśmiali,a ja spaliłam się ze wstydu... Podszedł do mnie jakiś chłopak i podał mi rękę jagby chciał mi pomóc wstać. Kiedy podniosłam głowę zobaczyłam, że to był Skrętny Tygrys.

-Mi się podobało twoje wejście.

Oznajmił i pomógł mi wstać z parkietu.

-Nigdy mi ono nie wyszło tak jak bym chciała, ale fajnie, że komuś się podoba.

Powiedziałam jak już wstałam. Przypomniałam sobie, że mnie ałam pomuc Oli w zarywaniu do chłopaków. Jak luknęłam w jej stronę okazało się, że do niej zagadał jakiś chłoptaś, który jest ubrany "na kujona".

-Tygrysie! Dopiero co przyszliśmy a ty już dziewczyny podrywasz?

Powiedział Luźny Joe. Spojżałam na niego jak na idiotę.

-Pogrzało?

Zapytałam Joe.

-Ej! Ale nie musisz być taka agresywna! Na żartach się nie znasz?

Usłyszałam North Shawa .

-Preferuję kawały o jasiu i o blondynkach.

Odpowiedziałam.

-Przestańcie się kłócić!

Próbował nas rozdielić Tygrys.

-A ty się nie wtrącaj!

Powiedziałam razem z Northem. Spojżeliśmy po sobie i wybuchnęliśmy śmiechawą na całą galaktykę.

-Dobra... Wybaczam wam ten " żart"

Powiedziałam głównie do Luźnego Joe.

-To może wyjdziemy gdzieś się przejść?

Zaproponował Tygrys Wszyscy uznaliśmy, że to dobry pomysł i wyszliśmy z klubu.

[ZAKOŃCZONE] Supa Strikas ~ FanfictionOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz