0.042

856 54 2
                                    

Widziałeś.

Widziałeś jak ostrze przecina moją skórę.

Patrzyłeś jak szkarłatna ciecz spadała na ziemię.

Bez momentu zawachania znalazłeś się w moim pokoju. Biegnąć od siebie do prosto do mojego domu. Wyważając drzwi i wyrywając żyletkę z mojej dłoni.

Wypuściłeś żyletkę na ziemię i objąłeś mnie w momencie, gdy poczułam, że zaczynam się załamywać, gdy łza po łzie wypływała z moich oczu.

Głaskałeś moje włosy i szeptałeś mi do ucha: "będzie dobrze" i "jestem tutaj."

Krew była wszędzie. Na twoich ubraniach, na moich, na całej podłodze. Nie obchodziło cię to.

Chciałeś, żebym po prostu była bezpieczna.

Bezpieczna.

Thank You Mr Bully // tłumaczenie.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz