Co tu dużo mówić... Po prostu jedziemy z scenariuszami!
Gdy pierwszy raz śpicie w jednym łóżku. GOM + KAGAMI1. AkashiSiedziałaś w domu swojego chłopaka, ucząc się na sprawdzian z (znienawidzony przedmiot).
Na Twoje nieszczęście na zewnątrz rozpętała się burza. Twój chłopak, który jak wiadomo jest dżentelmenem, stwierdził, że nie puści Cię w taką pogodę do domu.
Mogłabyś się kłócić, bo przecież ma szoferów i z pięć, jak nie więcej, limuzyn, ale kto by się tam kłócił z Akashim. Ty na pewno nie zamierzałaś. Ba, nawet o tym nie pomyślałaś!
Takim oto sposobem wylądowałaś w jednym łóżku z Seijuro. Dopełnieniem Twojego szczęścia były jego ubrania, które obecnie na sobie miałaś.
Gdy Akashi położył się obok Ciebie, myślałaś, że zemdlejesz ze stresu.
Odsunęłaś się na brzeg łóżka i modliłaś w duchu, aby nie wylądować na podłodze.
– Nie masz się czego bać, (Imię). Przecież cię nie zgwałcę – powiedział poważnym tonem.
No i masz babo placek. Tak się wystraszyłaś, że aż spadłaś z łóżka.
– Akashi? – zaczęłaś poirytowana.
– Tak?
– Zgiń.
2. Aomine Co tu dużo mówić... Twoje lenistwo sprawiło, że wylądowaliście w jednym łóżku. Nie, to nie było Twoje lenistwo! To było lenistwo Twojego chłopaka! Aomine, oczywiście, zamiast odprowadzić Cię do domu, aby żaden zboczeniec (nie licząc jego samego) się do Ciebie nie przyczepił, stwierdził, że mu się nie chce i woli spać.
Obecnie miałaś już wszystko gdzieś, więc nie zwracając uwagi na Daikiego, walnęłaś się na łóżko.
Gdy chłopak położył się obok, podniosłaś lekko głowę i stwierdzając, że jesteś zmęczona przytuliłaś się do niego jak do misia.
– (Imię). – Chłopak trącił Cię łokciem. – (Imię), mam problem w spodniach.
– Spierdalaj – wyjęczałaś i ignorując Aomine wróciłaś do spania.
3. Kagami
Na dworze było dość chłodno, a Ty po wojnie na jedzenie umyłaś włosy, więc Twój opiekuńczy chłopak nie pozwolił Ci wrócić do domu. Doskonale zdawałaś sobie sprawę z tego, że gdybyś wyszła z jego cieplutkiego mieszkanka to jutro męczyłabyś się z przeziębieniem.
Owinięta w koszulkę chłopaka położyłaś się obok niego w łóżku.
Zarumieniony Kagami przytulił się do Ciebie.
Chciałaś się uśmiechnąć, ale, no cóż, nie miałaś jak. Myślałaś, że chłopak zaraz zmiażdży Ci kości. Jego uścisk właśnie Cię dusił.
– D-dobranoc, (Imię)-chan – wyjąkał zarumieniony Taiga.
– Kagami! – krzyknęłaś.
Chłopak spojrzał na ciebie przestraszony.
– Przepraszam! Zrobiłem coś nie tak?! – Kagami prawie umierał ze strachu.
– Dusisz – wysapałaś.
Kagami puścił Cię szybko, po czym, odsuwając się od Ciebie, z wdziękiem spadł z łóżka.
– Taiga? Żyjesz?
4. Kise
– Nie będę z tobą spać!
– Ale (Imię)cchi!
– Nie i koniec kropka!
– Kupię ci mnóstwo (twoje ulubione słodycze)!
– ...
– ...
– Ostatecznie mogę się zgodzić.
– Tak! Będę spał z (Imię)!
– Wiesz, jak to zabrzmiało?
– Co? – Blondyn zrobił zdziwioną minę.
– Jesteś zbyt niewinny, żeby ci o tym mówić.
Przez zawziętość swojego chłopaka i Twoją miłość do (ulubiony słodycz) wylądowałaś w jednym łóżku z Kise.
Chłopak przytulił się do ciebie opowiadając o swoim życiu.
Jego ciągłe gadanie sprawiło, że po kilku minutach spałaś jak kamień.
– (Imię)cchi? – spytał, gdy nie odpowiedziałaś na jego pytanie.
Widząc, że śpisz, wziął swój telefon i zrobił Ci kilka zdjęć.
Ryota pocałował Cię w czubek głowy rozczulony.
– Dobranoc, (Imię)cchi.
5. Kuroko
Twoi rodzice całym sercem pokochali Kuroko.
Czasami czułaś przy nich zażenowanie. Zwłaszcza gdy pytali, kiedy zostaną dziadkami. To już była dla Ciebie przesada. Miałaś dopiero szesnaście lat! Jaki normalny rodzic się tak zachowuje?!
Twoja mama zaproponowała wspólny wyjazd w góry do Waszego domku letniskowego.
Rodzice przydzielili Wam pokój z jednym łóżkiem.
Na początku Tetsuya chciał spać na podłodze, ale stwierdziłaś, że to byłoby nie fair.
Wylądowaliście w jednym łóżku.
– (Imię)-san – mruknął chłopak.
Pomimo ciemności dostrzegłaś lekkie rumieńce na jego policzkach.
Odwróciłaś się w jego stronę.
– Tak, Kuroko?
– (Imię)-san, przytul mnie – powiedział poważnym tonem.
Zdziwiona wykonałaś polecenie.
Przyjrzałaś się twarzy chłopaka.
– Lubię szczeniaczki.
Gdy usłyszałaś te słowa zdałaś sobie sprawę, że chłopak po prostu mówi przez sen.
Zażenowana odsunęłaś się od niego i zawinięta w kołdrę zasnęłaś.
6. Midorima
– (Imię), śpisz ze mną w pokoju. Nanodayo – powiedział Midorima pokerowym głosem.
Byliście na obozie koszykarskim, a pokoje były przydzielone dla każdego jeden z jednym, dwuosobowym łóżkiem.
Niestety, Ty pojechałaś dodatkowo i przydzielono Ci pokój z Takao. Twój chłopak nie mógł tego znieść.
Zaniosłaś bagaże do pokoju Shintaro. Odwiedziłaś jeszcze łazienkę, aby przebrać się w piżamę.
Umyta i przebrana wskoczyłaś pod cieplutką kołdrę.
– Dobranoc – mruknęłaś jeszcze do chłopaka kładącego się obok.
– Dobranoc, nanodayo.
Gdy chłopak upewnił się, że śpisz twardym snem, przytulił się do Twoich pleców zarumieniony.
7. Murasakibara
– Atsushi, do jasnej cholery! Przestań mi mlaskać nad uchem! – krzyknęłaś poirytowana.
Twoi rodzice wyjechali na wakacje. Wspaniała okazja, aby posunąć się o krok dalej w Waszym związku. Do spania razem.
Gdy już w piżamach leżeliście w Twoim łóżku i starałaś się zasnąć , Murasakibara postanowił zjeść cukierki toffi. Jak wiadomo, te cukierki mają do siebie to, że przyklejają się do zębów.
Cóż, Atsushi chyba tego nie wiedział.
– Ale (Imię)-chin, to pszesss te cucielki – zamlaskał.
– Muraskaibara Atsushi, kończysz jeść te cukierki i idziesz spać! Jeśli tego nie zrobisz, zjem ci resztę słodyczy!
Twoje słowa podziałały na chłopaka. Olbrzym przełknął cukierka i przykrył się kołdrą po same uszy, przez co jego stopy wystawały poza nakrycie.
Usatysfakcjonowana odwróciłaś się plecami do chłopaka i uśmiechnięta poszłaś spać.
$$$$$$$
Oto pierwszy scenariusz! Mam nadzieję, że was nie zawiodłam i wyszedł w miarę dobrze.
Dziękuję za motywację w komentarzach pod wstępem. ^^ Błędy zgłaszajcie w komentarzach. Jeśli macie pomysł na scenariusz lub preferencje piszcie w komentarzach lub na priv.
Pozdrawiam, razem z idiotami, którzy pojawili się powyżej! ^o^Temat pierwszej preferencji:
Jak go zawstydzasz.
CZYTASZ
Kuroko No Basket ✴Scenariusze i Preferencje✴ ⭐
FanfictionKrótkie scenariusze i preferencje o Knb. Zapraszam serdecznie. Beta - badlurbudura do 11 rozdziału