- Min Yoongi nienawidzi Jeon Jeongguka, a Jeon Jeongguk nienawidzi Min Yoongiego - Hoseok wzruszył ramionami i spojrzał na Tae, który to bawił się swoim kubkiem od kawy.
- Ale dlaczego? W końcu każde uczucie ma jakiś początek - Młodszy westchnął smutno i upił łyczka napoju.
- Oni... nienawidzili się od początku - Jung potarł dłonią kark, kręcąc głową, by wymazać ze swojej głosy obraz Jimina posuwanego przez Jungkooka. Nie tak ciężko było to zrobić, gdy widywał tą dwójkę na korytarzach codziennie, a następnie spotykał Yoongiego czy Taehyunga.
Jezu, Jeon miał czelność wyzywać Taehyunga od dziwek, gdy sam niby go "kochając" wkładał w dupę byłego chłopaka swojego byłego przyjaciela.
Skurwiel.
- Ciężko mi w to uwierzyć, bo Jeonnie jest raczej... spokojny i nigdy nie okazuje swojej złości...a przy Yoongim... - Chłopiec poprawił dłońmi materiał spódniczki i wstał - No nic, dziękuję hyung, za kawę i rozmowę. Naprawdę tego potrzebowałem - Posłał Hoseokowi wesoły uśmiech i zostawiając pieniążki za swoją kawę wyszedł z przytulnej kawiarenki.
Hoseok doskonale pamiętał dzień, w którym razem z Yoongim wszedł do szkoły. Pamiętał, jak Yoongi zobaczył Jimina i jego oczy zaczęły błyszczeć. A wtedy podszedł do nich wysoki chłopak w niebieskich soczewkach i również spojrzał na Jimina,
- Jak chcesz, mogę pomóc ci z nim być - Powiedział, tym samym zaczynając przyjaźń z Minem. Seok naprawdę nie spodziewał się, że pewnego dnia wejdzie do domu Jeonów i skieruje się do pokoju swojego przyjaciela, a tym co tam zobaczy, będzie Jimin, tak chętnie rozkładający nogi przed Jungkookiem.
A później wszystko zaczęło się jebać. Hoseok nie mógł patrzeć na tę dwójkę, o Yoongim już nie wspominając. Ci prosili go o dyskrecję, obiecując, że to nigdy się nie powtórzy.
Ale powtarzało, ciągle i ciągle, a Hoseok ich krył, by nie zranić Yoongiego. Aż pewnego razu Min potrzebował samotności, więc skierował się na salę. Poszedł odstawić torbę do szatni i usłyszał słodkie jęki.
Jęki Jimina.
On naprawdę nie wiedział, że Jeongguk mógł być aż takim skurwielem.
____
Zastanawiam się, kogo teraz najbardziej nienawidzicie w tym ff...