~4~

109 26 16
                                    

OłówegHB: hej
OłówegHB: hyung
OłówegHB: hyuuuung
OłówegHB: HYUNG
OłówegHB: HYUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUNG
OłówegHB: HYUNG NIE OPUSZCZAJ MNIE
OłówegHB: JESTES ZBYT MLODY ZEBY UMIERAC
OłówegHB: znaczy w sumie to nie wiem ile masz lat
OłówegHB: ALE TO NIEWAZNE
OłówegHB: WAZNE ZEBYS ODPISAL
OłówegHB: BLAGAM HYUNG

WaKeup: Człowieku, jest trzecia rano.

OłówegHB: Hyung! ^^
OłówegHB: ja wiem, przepraszam
OłówegHB: ale
OłówegHB: ale
OłówegHB: ja się boję hyung

WaKeup: Było nie oglądać horrorów po nocach.

OłówegHB: ale hyung, ja nie oglądałem rzadnych horrorów
OłówegHB: hyung ja się boję
OłówegHB: pomóż

WaKeup: Po pierwsze, żadnych, nie rzadnych. A po drugie, jestem konsultantem od spraw sercowych, nie twoją niańką.

OłówegHB: ale hyung
OłówegHB: bo ja właśnie o tym
OłówegHB: no bo się przygotowałem na ta rozmowe z layem
OłówegHB: no i umiem wszystko o tenisie stołowym
OłówegHB: i rozróżniam tego całego squasha od badmintona
OłówegHB: patrz nawet sie nauczyłem to pisać
OłówegHB: no tyle że jak sobie teraz pomyśle
OłówegHB: że mam podejść do laya
OłówegHB: i do niego zagadać
OłówegHB: to wiesz hyung
OłówegHB: ja chyba jednak podziękuje

WaKeup: Czekaj.
WaKeup: Czy ty chcesz zrezygnować z mojego na 100k% mającego wyjść planu, bo nagle stwierdziłeś, że się cykasz?
WaKeup: Boże, za dużo czasu z Chanyeolem...

OłówegHB: kim jest chanyeol?
OłówegHB: albo w sumie nieważne
OłówegHB: bo hyung
OłówegHB: naprawdę chce to zrobić
OłówegHB: no ale
OłówegHB: ale ja
OłówegHB: JA TEGO NIE ZROBIE
OłówegHB: HYUNG JA WIEM ZE TO JEST TCHORZOSTWO
OłówegHB: I MOZESZ MNIE NAZYWAC JAK CHCESZ
OłówegHB: ALE JA TEGO NIE ZROBIE I JUZ

WaKeup: No to cóż, przykro mi, ale będziesz się musiał pożegnać z marzeniami, ponieważ twojego Laya zdobędzie ktoś inny.

OłówegHB: COOO
OłówegHB: NIE!!!!
OłówegHB: ALE HYUNG
OłówegHB: TAK NIE ZE NIENIENIENIENIENIENIENIE!!!!!!!!!!!!

WaKeup: Przestań mi spamić tym capslockiem, bo już ci w ogóle nigdy nie pomogę.

OłówegHB: PRZEPRASZAM HYUNG
OłówegHB: znaczy, przepraszam
OłówegHB: miałem naciśnięty przypadkiem
OłówegHB: gniewasz się bardzo?
OłówegHB: hyung
OłówegHB: :(
OłówegHB: hyung

WaKeup: Próbuję spać, bo tak jakby jest trzecia rano.

OłówegHB: no wiem hyung
OłówegHB: przepraszam
OłówegHB: ale
OłówegHB: hyung ty naprawdę myślisz, że jak jutro tego nie zrobię, to ktoś mi zabierze laya?

WaKeup: Proste pytanie: czy ten twój Lay jest przystojny?

OłówegHB: no jasne
OłówegHB: jest tak przystojny że przy jego narodzinach Chuck Norris zatrzymał świat żeby sobie na niego popatrzeć

WaKeup: No widzisz. Skoro jest taki przystojny, to aż dziwne, że jeszcze nikogo nie ma, prawda?

OłówegHB: no w sumie...

WaKeup: Czyli pewnie niedługo kogoś sobie jednak znajdzie, tak?

OłówegHB: no tak
OłówegHB: o nie!
OłówegHB: przecież jak ja jutro do niego nie podejdę to zaprzepaszcze jedyną szanse żeby się z nim umówić!

WaKeup: To właśnie próbuję ci od dłuższego czasu uświadomić.

OłówegHB: masz rację hyung
OłówegHB: nie mogę być tchórzem
OłówegHB: muszę być silny w imię mojej miłości!
OłówegHB: znaczy odwarzny
OłówegHB: ale silny lepiej brzmi

WaKeup: Mógłbyś łaskawie przedstawiać swoje wynurzenia komuś innemu? Naprawdę chciałbym już pójść spać.

OłówegHB: wybacz hyung
OłówegHB: dobranoc hyung~~

Dziesięć minut później

OłówegHB: HYUNG
OłówegHB: ja wiem że miałem nie pisać
OłówegHB: ale hyung
OłówegHB: jak tak wspomniałeś o tych horrorach
OłówegHB: to ja sobie taki jeden przypomniałem
OłówegHB: no i mi się teraz wydaje, że coś siedzi pod moim łóżkiem
OłówegHB: HYUNG!
OłówegHB: COS ZASZELESCILO
OłówegHB: ALE TAK STRASZNIE
OłówegHB: HYUNG, POMOCY JA NIE CHCE UMIERAC

WaKeup: Uspokój się, dzieciaku.
WaKeup: Jeżeli nie masz już pięciu lat, powinieneś wiedzieć, że żadne potwory nie mieszkają pod twoim łóżkiem. Nic ci nie grozi.

OłówegHB: ALE HYUNG
OłówegHB: TO ZNOWU SZELESCI
OłówegHB: JA SIE BOJE

WaKeup: ...
WaKeup: Dobra.
WaKeup: Jak masz na imię, młody?

OłówegHB: czemu chcesz wiedzieć hyung?
OłówegHB: chcesz mnie znaleźć w internecie i pokazać wszystkim, że prawie dorosły mężczyzna boi się jakichś szelestów, tak?
OłówegHB: dzięki, hyung

WaKeup: Nie, głuptasie.
WaKeup: Łatwiej ci się będzie uspokoić, jeżeli będę się do ciebie zwracał po imieniu.
WaKeup: Poza tym możesz mi podać tylko jedną cząstkę. Po samym 'Chan' albo 'Ji' w życiu cię nie znajdę.

OłówegHB: och
OłówegHB: okej
OłówegHB: no dobra
OłówegHB: Baek

WaKeup: Mogę ci mówić Baekkie?

OłówegHB: czemu tak?
OłówegHB: znaczy, nikt tak do mnie nie mówi
OłówegHB: rodzice wołają pełnym imieniem albo synku
OłówegHB: a Sehun mówi na mnie beczka
OłówegHB: ale okej jak chcesz
OłówegHB: HYUNG
OłówegHB: TO ZNOWU SZELESCI
OłówegHB: POMOCY
OłówegHB: ZARAZ PO MNIE PRZYJDA
OłówegHB: JA NIE CHCE UMIERAC

WaKeup: Spokojnie, Baekkie. Śpisz w pokoju sam?

OłówegHB: tak

WaKeup: No to zaświeć światło, nikogo nie obudzisz.

OłówegHB: ALE HYUNG
OłówegHB: TO COS NA MNIE WYSKOCZY, JAK TYLKO WSTANE Z LOZKA
OłówegHB: JA NIE PRZEZYJE
OłówegHB: HYUNG

WaKeup: Okej, rozumiem.
WaKeup: To może inaczej.
WaKeup: Siedzisz z telefonem, prawda?

OłówegHB: no tak

WaKeup: Wejdź pod kołdrę.

OłówegHB: ??
OłówegHB: ale czemu

WaKeup: Zaufaj mi.

OłówegHB: okej...
OłówegHB: no już

WaKeup: Ułóż się tak, żeby nic nie wystawało ci spod kołdry.

OłówegHB: okej...
OłówegHB: HYUNG TO SIE ZNOWU RUSZA
OłówegHB: SLYSZE TO

WaKeup: Nic się nie bój, Baekkie.
WaKeup: Kołdra jest twoim murem obronnym. Żaden potwór się przez nią nie przebije.

OłówegHB: HYUNG ALE TO SZELESCI

WaKeup: Ciii, już dobrze. Jesteś bezpieczny. Jestem z tobą.

OłówegHB: hyung

WaKeup: Tak, Baekkie?

OłówegHB: przytul mnie

WaKeup: *hug*

OłówegHB: już mi lepiej

WaKeup: Cieszę się.

OłówegHB: hyung

WaKeup: Tak, Baekkie?

OłówegHB: dziękuję
OłówegHB: że mnie nie zignorowałeś
OłówegHB: i że się ze mnie nie śmiałeś
OłówegHB: jesteś najlepszym hyungiem, jakiego miałem

WaKeup: Proszę, Baekkie. A teraz, jeżeli pozwolisz, udam się na zasłużony odpoczynek.

OłówegHB: ach tak, oczywiście
OłówegHB: dobranoc hyung ^^

Miłosny Konsultant | Baekris ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz