Cześć!
Bardzo przepraszam, że do tej pory nie pojawił się rozdział. W związku z tym chciałam poinformować, że ficzek nie zostanie kontynuowany. Bardzo przykro jest mi o tym informować, jednak nie czuję sił do kontynuowania fabuły, której nie umiem się już podjąć.
Jednocześnie dziękuję wszystkim osobom, które śledziły dzieje tego tytułu i oczekiwały na kolejne rozdziały.
W planach mam zrealizowanie fabuły z Bobhwanem, której w przyszłości chcę się podjąć.
Jeśli ktoś jest ciekaw jak fabuła Orfeo miała się potoczyć do końca, może śmiało napisać na pw.Jeszcze raz przepraszam i dziękuję.
CZYTASZ
Orfeo ; binhwan.
Fanfic"[...] i wrócić masz tą ściężką, z żyjącą Eurydyką." Niedokończone, nie dokończę nigdy. // pierwszy (i pewnie ostatni, bo będzie 2/10) binhwan mojego autorstwa. Ogólnie będzie woda z mózgu. Ostrzegam, nic nie jest powiedziane wprost; dużo symboli, a...