Zbliżając się do osiedla Erin przyglądam się budynkom. Całe blokowisko jest bardzo nowoczesne i ekskluzywne. Czego w sumie można spodziewać się po nowych i młodych wampirach, lubią luksusy. Budynki są dwupiętrowe, pomalowane na biało lecz większość przykryta jest ciemnym ozdobnym drewnem. Wokół jest dużo zieleni, a na przeciwko znajduję się spory park w którym właśnie spacerują ludzie. Kilku nawet biega z psami.
Parkuję tuż pod mieszkaniem Erin po czym najpierw wyrzucam z samochodu walizkę a później wysiadam.
- Pierwsza. - mówię do zbliżającego się Liama, trzymając w ręku jego telefon.
Chłopak wyjmuje telefon z mojej ręki udając oburzenie.
Podchodzimy do pierwszej klatki, duże przeszklone drzwi są otwarte. Wilczek wymija mnie po czym otwiera pierwsze drzwi po prawej stronie.
- Panie przodem! - mówi pokazując szereg białych zębów.
Zanim zdążyłam zrobić krok naprzód z mieszkania wybiega jak zwykle rozszalała Erin. Rzuca mi się na szyję ściskając ciut za mocno.
- Jak dobrze, że już jesteście. Pomożesz mi wybrać nowe meble do sypialni! - mówi żywiołowo Erin.
Wchodząc dalej do mieszkania zauważam Justina siedzącego na kanapie w salonie. Gra w jakieś gierki na xboxe. Chłopak odrywa na chwilę głowę od telewizora, rzuca mi niepewny uśmiech na przywitanie i wraca do swojej gry. Widzę jak jego ciało napina się w moim towarzystwie.
Zaraz za kanapą jest wyjście na spory taras na którym jest murowany grill i zestaw mebli ogrodowych, zrobionych z witek rattanowych z białymi obiciami. Mieszkanie w środku jest urządzone w stylu skandynawskim. Dominuję w nim biel i beż. Po lewej stronie znajduję się przestronna kuchnia a zaraz obok zawijane schody prowadzące na piętro.
- Chodź pokaże ci twoją sypialnie. - mówi Erin.
Podnoszę walizkę i idę za wampirzycą na piętro. Kątem oka widzę, że Liam dosiadł się do Justina i teraz razem bezmyślnie wciskają przyciski na padzie. Słyszę, że mówią coś o mnie. Niestety nie jestem w stanie zrozumieć czegokolwiek ponieważ monolog który prowadzi Erin mi w tym przeszkadza. Dziewczyna opowiada mi o mieszkaniu, o tym gdzie co się znajduję oraz o ogólnym pomyślę na nowy wygląd sypialni.
Erin otwiera drzwi od ostatniej sypialni po lewej stronie.
- Śmiało wchodź do swojej nowej sypialni, moja jest tuż obok. - mówi radośnie.
- Sama urządzałaś mieszkanie? - pytam tak naprawdę znając odpowiedź. - Jest piękne. - mówię zgodnie z prawdą. Mieszkanie rodzeństwa bardzo przypomina mi mój rodzinny dom.
- Justin mi trochę pomagałam. Właściwie to pozwoliłam mu myśleć, że mi pomaga. - odpowiada puszczając mi oczko.
Po odłożeniu walizki do pokoju schodzimy z powrotem na dół. Siadam przy barku w kuchni a Erin nastawia wodę na kawę.
Liam wraz z Justinem wstają z kanapy i podchodzą do nas.
- Musimy coś załatwić na mieście, spotkamy się na wyścigach. - mówi wilczek.
Widzę jak twarz Erin ciemnieje.
- Justin rozmawialiśmy na ten temat, to nie jest bezpieczne. - mówi stanowczo Erin. Nie myślałam, że stać ją na taką powagę.
CZYTASZ
Karma
FantasyOpowieść o dziewczynie której świat wywrócił się do góry nogami. W jeden wieczór straciła wszystko: rodzinę, człowieczeństwo a nawet życie. Teraz do niepohamowanego temperamentu dołączyła nadludzka siła. Będąc niezwyciężoną pragnie odpłacić się swo...