JA -Jack oczywiście że za ciebie wyjde!
Jack- No to mam z głowy.
Rosaline- Brao(Brawo)
Ja- Musimy zacząć Przygotowania
Jack- Ślub za miesiąc!
Ja- Tym szybciej
ROSALINE- o bode.(o boże)Wybrałam śliczną suknię.Tak wygląda:
Gdy Jack poszedł z kumplami po granitur czekałam 3 godziny. Widziałam jego garnitur. Ale on nie widział mojej sukni. Wygląd garnituru:
(Sorry że ucięte ale w necie nic mi nie pasowało. Wyobraźcie sobie resztę.)
1 miesiąc później
Druchnami będą:Jane,Elizabeth,July
Jane-Nie denerwuj się...
Elizabeth- To nie powód do stresu.
July-Będziemy z tobą
JA- jak mam się nie denerwować
Jane-Powinnaś wrzucić na luz. Jack kocha ciebie ty go. W czym problem?
Elizabeth-Powinnaś się cieszyć
July- Dziewczyny mają rację
JA-JA się cieszę. Tylko mam stresa.Tam będzie 300 osób!
July- No właśnie 300.
JA-Bardzo śmieszne
July-No wiem
Jane-Nie długo się zaczyna
Elizabeth-Za ile?
Jane-Za 1godzinę.
JA-Co?! A kto mniepoprowadzi do ołtarza?!
JajuE-(Jane,July,Elizabeth) Oto się nie martw. My już coś wymyśliłyśmy.
JA-Co?
Dziewczyny-Do ołtarza poprowadzi cię twój ojciec chrzestny.
Ja- Całe szczęście że przyjechałJack P.O.W
Ale mam stresa.A co jeśli to wszystko nie wypali? Kocham Rose,nie chce jej stracić.Drużbami Jacka będą:Jake,Chris,Tom.
Tom-stary nie masz się czym stresować
Jake-Nie bądź baba.
Chris- Oni mają rację.Niebądź baba.
Tom- za godzine się zaczyna.
Ja- SERIO
Chris- 20 minut przed musimy wyjść.Rose P.O.W
DZiewczyny za ile się zaczyna?
Jane-30.min przed musimy zaczynać wychodzić.
Ja - ok
----------------------------
Będę Polsatem z zakończe w TAKIM momencie
NASTĘPNA CZĘŚĆ DZIŚ WIECZOREM OKOŁO GODZ.19-20 LUB JUTRO NIE WIEM O KTÓREJ
CZYTASZ
My heart will go on
Roman d'amourZastanówcie się, co się stanie gdy Piękna dziewczyna znajdzie się w trudnej sytuacji? Kto jej pomoże? SPRAWDZIE SAMI!