Wojna z Voldemortem skończyła się jego upadkiem. Śmierciożercy uciekali przed aurorami, którzy ich tropili. Jednym z nich był Draco Malfoy, który po mimo swych zbrodni został uniewinniony. Nie chcąc być kojarzony z przeszłością postanowił uciec z Anglii. Narcyza nie chciała na to pozwolić w końcu to był jej jedyny syn, a odkąd Lucjusz trafił do Azkabanu w dworze była tylko ona i syn. Jednak Draco nie mógł znieść wytykanych u błędów przez społeczeństwo i zabierając wszystkie oszczędności ze swojej skrytki uciekł. Najpierw na kilka chwil osiadł się w Nowym Orleanie w którym aktualnie zamieszkał Blaise Zabini- jego szkolny przyjaciel. Jego najlepszy przyjaciel, nadał mu ten tytuł ponieważ jako jedyny miał swoje zdanie i umiał się mu postawić. Blaise po wojnie wrócił do Hogwartu by ukończyć naukę po czym wyjechał. Tak stał się mugolskim biznesmenem, który zarabia na kurorcie na niewielkiej wyspie Beru na Pacyfiku. Jest tylko udziałowcem, ale i tak cieszy się bogactwem z kurortu „The Dragon&Devil Resort". Nie trudno się domyślić że głównym właścicielem dobytku jest sam Draco Malfoy, który kiedyś wyjechał na urlop w tamte rejony i już nie wrócił. Wykupił za bajeczną sumę wyspę od Kiribati po czym nie zamieszkałą wyspę przekształcił w kompleks wypoczynkowy. Jednak hotel miał jeden haczyk znany był dla bogatych czarodziei z całego świata, którzy bili się o miejsca w hotelu. Kilka razy w roku Diabeł przyjeżdżał na wyspę wypocząć, tak też zrobił i tego roku. Zawsze przyjeżdżał sam, jak to on ujmował podrywać napalone młode czarownice, które chętnie oddawały się w opiekę samemu właścicielowi czy mu. Oczywiście kiedy znajdował się na wyspie. Jednak ten urlop zapowiadał wielkie zmiany.
Draco obudził się koło 9 obok niego leżała piękna naga brunetka, która jeszcze odsypiała nieprzespaną noc. Kto by spał w nocy gdy młody atrakcyjny właściciel postanowił ją odwiedzić i uatrakcyjnić jej pobyt. Był w jej pokoju, szybko nie budząc dziewczyny wstał i ubrał się. Jednak nie wyszedł bez pożegnania, cofnął się do łóżka i ucałował brunetkę w czoło, a ta się zbudziła. Przetarła oczy by przyzwyczaić je do światła słonecznego, Draco przykucnął przy łóżku i poczekał aż dziewczyna zacznie jarzyć:
- Dzień dobry.- przywitał ją głaszcząc jej polik
- Cześć.- powiedziała lekko zachrypniętym głosem uśmiechając się do blondyna
- Muszę iść, obowiązki wzywają.- westchnął- Ale ty korzystaj z ostatniego dnia.- polecił jej
- Korzystałabym gdybyś został ze mną.- czarowała go
- Wiesz że nie mogę, ale może w przyszłym roku?- zasugerował jej ponowną wizytę w hotelu
- Nie mogłabym tu nie przyjechać. Takich atrakcji nigdzie nie dostanę.- zachichotała
- Naprawdę muszę już iść.- odparł udając smutek
- Idź.- poleciła mu z uśmiechem
Draco ucałował swoją zdobycz w policzek i opuścił jej pokój. Na korytarzu poprawił swoje ubranie, na nos założył swoje okulary, a na usta wpłynął szeroki uśmiech którym raczył gości hotelowych. Udał się do swojej rezydencji na lekkim wzniesieniu, menadżer hotelu już od rana miał gotowe dla niego śniadanie i listę dzisiejszych zajęć. Blondyn usiadł do śniadania na tarasie z którego miał widok na ocean, plażę hotelową jak i tereny basenowe. Plaża zaczynała się zapełniać wczasowiczami, tak samo basen. Jednak ten drugi był zapełniany ze względu na rozpoczynające się animacje. Pierwszymi zajęciami była joga, wiele kobiet brało udział w tych zajęciach co skutkowało męską publicznością. Draco na tych zajęciach wyłapywał swoje cele, a raczej zdobycze których mu nie brakowało. Wyłapał kilka ładnych buziek, równie samotnych którym on chętnie umili pobyt. Menadżer- Llyod podał szefowi świeżą gazetę, ten od razu wziął się za czytanie. Jak miło że Prorok przysyłano mu aż na koniec świata, od razu w oczy rzucił mu się w oczy artykuł o Harrym Potterze, który złapał ostatnich zwolenników Czarnego Pana. Od razu zwinął gazetę i oddał pracownikowi, nada nienawidził artykułów o Wielkim Wybrańcu, którego nadal nie lubił.
CZYTASZ
One Week
RomanceTydzień w bajecznym miejscu na krańcu świata. Piękne miejsce ma swój defekt, Boga Seksu jakim jest sam Dracon Malfoy. Czy jest ktoś kto dorównuje mu atrakcyjnością? Co zrobi z Kirą, która będzie się mu opierać? Co wyniknie z gry dwóch aż nadto sek...