Nareszcie sobota. Rano Alexis nie potrafiła mnie obudzić. Byłam strasznie padnięta.
- Kathy wstawaj no, zaraz się spóźnimy na śniadanie- opadła na mnie zrezygnowana
- Wymyśl lepszy argument- powiedziałem ze złośliwym uśmieszkiem
Chwilę się zastanawiała, ale widząc jej tajemniczy uśmiech wiedziałam że na coś wpadła.
- Dzisiaj wyjście do Hogsmead, a tam Miodowe Królestwo i pełno słodyczy, które możesz sobie kupić- powiedziała nad moim uchem. Ja KOCHAM słodycze.
Otworzyłam jedno oko i uśmiechnęłam się do niej zadziornie
-Okey przekonałaś mnie- powiedziałam powoli się podnosząc.
Podeszłam do szafy i wybrałam ubrania czyli czarną bluzkę z krótkim rękawkiem, zwykłe szare spodnie oraz czarny kardigan do kompletu.
Wzięłam szybki prysznic i ubrałam się w wybrany zestaw.
Włosy zostawiłam rozpuszczone.
Zrobiłam lekki makijaż, czyli pomalowałam usta pomadką i delikatnie wytuszowałam rzęsy. Gotowa wyszłam z łazienki.Alexis czekała na mnie siedząc na swoim łóżku i czytając książkę.
- Właśnie zanim zapomnę, wczoraj kiedy czekałam na Astronomię przyszedł Regulus, wiesz brat Syriusza. I jakoś strasznie dziwnie się zachowywał - Ali oderwała się od książki i popatrzyła na mnie zaciekawiona.- Chodzi o to, że przyszedł i chciał się coś zapytać, ale zrezygnował i uciekł. I niewiem czemu. Zastanawiałam się czy może ty coś wiesz.
Zamyśliła się.
-Ostatnio coś odemnie chciał, ale nie miałam czasu, bo śpieszyłam się na lekcje i spławiłam go. Muszę z nim porozmawiać i zapytać o co chodziło.- powiedziała
- Koniecznie, a później wszystko mi musisz powiedzieć- rzekłam i zaśmiałam się a ona razem ze mną- okey, choć bo naprawdę się spóźnimy na to śniadanie.
Wstałyśmy i ruszyłyśmy w stronę WS.
Na jednym korytarzu zauważyłam Regulusa- Patrz tam - wskazałam głową na ślizgona- teraz możesz do niego podejść i zapytać go.
-Yhym- odpowiedziała tylko i skierował się w stronę chłopaka
Pov. Alexis
Podeszłam do chłopaka i przywitałam się
-Hej
Obrócił się gwałtownie w moją stronę i popatrzył mi w oczy
-C-cześć- odpowiedział
-Ostatnio chciałeś mnie o coś zapytać ale wtedy nie mogłam gadać, więc teraz przychodzę się zapytać co chciałeś - powiedziałam i uśmiechnęłam się do niego szczerze
-Chciałem zapytać czy byś nie chciała iść ze mną do Hogsmeade dzisiaj
- Przepraszam Cię Regulusie, ale już jestem umówiona ze znajomymi.
Ale w przyszłym tygodniu jak najbardziej- posłałam mu promienny uśmiech, który odwzajemnił- Jasne, nie ma sprawy. - powiedział
-Okey to jesteśmy umówieni to do zobaczenia- Pożegnałam się ruszyłam w stronę WS aby powiedzieć o wszystkim Kath.
Pov. Kathrine
Siedziałam przy stole Ravenclawu, gdy nagle do sali wparowała Alexis z uśmiechem na ustach.
Podbiegła do mnie i usiadła obok.- Co jest? - zapytałam
- Nie uwierzysz, umówiłam się z Regulusem do Hogsmeade na przyszły tydzień- pisnęła radosna, a ja zakrztusiłam się sokiem dyniowy, który właśnie piłam
-Serio?! Merlinie, tak się cieszę!- powiedziałam i uściskałam przyjaciółkę
- Już się nie mogę doczekać!- powiedziała uradowana
- Trzeba to powiedzieć Mii- zauważyłam więc szybko zjadłyśmy śniadanie i pobiegłyśmy do stołu obok
-My ją wam na chwilę zabierzemy- powiedziałam i pociągnęłam przyjaciółki do wyjścia.
- Chodźmy naszego dormitorium-powiedziałam i ruszyłyśmy w stronę naszego celu
***
Będąc w dormitorium usiadłyśmy na łóżku i Alexis zaczęła opowiadać wszystko Mii.
- Na Merlina! Kochana gratulacje- i przytuliła Ali
Ja w tym czasie sprawdziłam godzinę na zegarku który dostałam od babci pod choinkę w zeszłym roku.
-Dziewczyny!- krzyknęłam przerażona- Jest już 9:57! Damon na nas czeka!- powiedziałam a dziewczyny zerwała się z miejsc i pobiegłyśmy w stronę WS gdzie byliśmy umówieni.
Z daleka widziałam już sylwetkę chłopaka i dwóch dziewczyn ( Lily i Ann). Podbiegłyśmy do nich, ciężko oddychając
- No nareszcie - powiedział Damon
-Hej- wykrztusiłam- zdecydowanie nie mam kondycji
-Ja też- powiedziały moje przyjaciółki
Ustatkowałam oddech i przytuliłam moją kuzynkę i Ann a Damona pocałowałam w policzek.
-Przepraszamy, że musieliście czekać ale zasiedziałyśmy się w dormitorium- rzekła Alexis
-Nic nie szkodzi - odezwała się Ann i uśmiechnęła się do Ali
***
Po kilku godzinnym spacerze po Hogsmeade weszliśmy do Dziurawego Kotła na piwo kremowe.-Ja pójdę zająć stolik- powiedziałam do reszty
-Okey, to my pójdziemy zamówić-odezwał się Damon
Znalazłam wolne miejsca i usiadłam.
Zaczęłam z nudów przeglądać menu i nie zauważyłam, że ktoś się dosiadł z drugiej strony stolika.-Witaj ślicznotko- powiedział nieznajomy
Podniosłam wzrok i zauważyłam starszego ode mnie chłopaka z czarnymi włosami i błękitnym oczami.
-Znamy się?- zapytałam
-Nie, ale możemy to zmienić-uśmiechnął się chytrze i usiadł obok mnie. Był zdecydowanie za blisko, więc odsunęłam się od niego na bezpieczną odległość, którą on od razu zmniejszył przez co musiałam się opszeć o ścianę i nie miałam drogi ucieczki.
-Nie bój się, nic Ci nie zrobię- powiedział o podłaskał mnie po policzku uśmiechając się przy tym obrzydliwie.
-Łapy przy sobie-warknęłam i strzepnęłam jego rękę z mojej twarzy.
-Grzeczniej- powiedział i chwycił mnie mocno za nadgarstek.
-Auć- syknęłam z bólu. Zastanawiam się czemu nikt nie reagował. Tylu ludzi i nikt nic nie widzi?! I gdzie do cholery są Damon i dziewczyny?!
-To co, może pójdziemy w jakieś ustronne miejsce lepiej się poznać?- szepnął mi do ucha
Po chwili wszystko potoczyło się bardzo szybko...
______________________
Ten rozdział jest podzielony na dwie części ale nie wiem kiedy będzie wstawiona druga część.
Postaram się jutro albo jeszcze dzisiaj ją wstawić.Gwiazdkujcie, komentujcie💕
CZYTASZ
Only You // Syriusz Black [ZAWIESZONE]
FanficBiegłam przez korytarze Hogwartu, co chwilę oglądając się za siebie. Widząc wyjście na błonia pognałam w tamtą stronę. Nagle poczułam przeszywający moje ciało ból. - Haha i co teraz Dash, już nie jesteś taka silna - zaśmiał się mój oprawca Zaczęłam...