Przyjaciel mojego brata

Hej...

Właśnie schodziłam po schodach z walizkami, gdy usłyszałam dzwonek. Ucieszyłam się, bo to oznacza, że mój brat z dziewczyną przyjechał. Szybko podbiegłam do drzwi i je otworzyłam. Od razu rzuciłam się im na szyję.
- Jak miło Was widzieć. I to razem - mój brat i przyjaciółka są już razem od nie całego roku.
- Ciebie też, gotowa? - zapytał Will.
- Tak, możemy jechać.
Will wziął moje walizki i ruszyliśmy do auta.

Po 3 godzinnej jeździe byliśmy przy domie brata i Lucy. Miesiąc temu Will zapytał się Lucy czy z nim zamieszka. Ona rzecz jasna zgodziła się. Gdy zobaczyłam jak mieszkają to aż mnie zatkało. To nie był zwykły dom to wlla:

Lucy zapriwadziła mnie to mojego pokoju. Był taki jaki chciałam:

Rozglądałam się po pokoju, dopóki ktoś nie zapukał do drzwi. Powiedziałam "prosze" i chwilę potem w drzwiach znalazł się mój brat.
- Hej, siostra. Em...robie dzisiaj nie wielką imprezę. Przyjdą moi przyjaciele. Nie masz nic przeciwko?
- Nie, przecież to twój dom.
- Jak będziesz chciała to możesz zejść do nas.
Machnęłam głową. Postanowiłam, że wezmę kąpiel. W pokoju miałam dołączoną łazienkę, więc długo nie musiałam jej szukać. Po godzinnej kąpieli usłyszałam głośne śmiechy. Pewnie goście już przyszli. Ubrałam się i zrobiłam lekki makijaż.