Nie zrobisz tego...!

54 6 2
                                    

1 tydzień później:
Obudziły mnie promienie słońca. Spojrzałam na swojego IPhona. 9:46. Podeszłam do szafy i z ubraniami poszłam do łazienki.

Po wykonaniu porannej toalety zeszłam na dół

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Po wykonaniu porannej toalety zeszłam na dół. Nigoko nie było w salonie, więc postanowiłam, że pójdę do kuchni. Przy kuchence stał Luck i robił naleśniki.
- Dzień dobry - podeszłam do niego i pocałowałam w policzek. Aaa... te motylki w brzuchu.
- Dzień dobry, królewno. Tylko tyle? Zrobiłem śniadanie!
- Dziękuję. Gdzie reszta?
- Na plaży. Jutro wyjeżdżamy o 13, żeby księżniczka się wyspała - powiedział i podał mi talerz z naleśnikami. Nudziło nam się tu, więc postanowiliśmy wcześniej wrócić. Po śniadaniu postanowiliśmy iść na plażę. Szybko pobiegłam na górę i przebrałam się.

Poszłam do przyjaciół na plażę

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Poszłam do przyjaciół na plażę.
- Boże, laska ile można czekać? - zapytał Will.
- Tyle ile trzeba.
- Chodźcie popływać. Luck już w wodzie.
- My się opalamy.
- Luck!! - krzyknął brat. Niedługo potem szatyn wziął mnie na ręczę w stylu panny młodej i szedł w stronę wody. Odwróciłam się i zobaczyłam, że brat robi to samo z Lucy.
- Luck nie zrobisz tego! Nie mi
- A chcesz się założyć? Coś za coś?
- Co chcesz?
- Buziaka w usta.
Pocałowałam go, a on to oddał. Był to pocałunek namiętny, Ale delikatny. Oderwaliśmy się od siebie kiedy zabrakło nam tlenu.
- Teraz mnie puść.
- Nie!
Krzyknął i mnie wrzucił do wody.
- Nienawidzę Cię!
- Ty mnie kochasz!
- Nie!
- Tak? Ręka mówi swoje.
- Debil.
- Księżniczka.
- Dupek.
- Słodziak.
- Kretyn.
- Do czego dążymy?
- Nie wiem, ale zanieś mnie do pokoju.
Chłopak zrobił to co prosiłam. Gdy byliśmy już w nim to postawił mnie na podłogę.
- Ale tu głupi, kotku.
- Czemu?
- Bo zaniosłeś mnie do pokoju.
Chłopak chciał coś powiedzieć, ale zamknęłam drzwi mu przed nosem.
- I tak wiem, że mnie kochasz.
Postanowiłam podroczyć się i nie gadać z nim. Wybrałam nowe ciuchy z szafy i przebrałam się.

 Wybrałam nowe ciuchy z szafy i przebrałam się

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Postanowiłam, że chce kupić sobie coś tutaj. Pobiegłam szybko do przyjaciółki.
- Zakupy?
- Will biorę auto.
W sklepie:
- Między Tobą, a Luck'iem coś jest?
- Co? Nie! - odpowiedziałam przymierzając sukienkę.

Wychodząc ze sklepu. ze sklepu byłyśmy zmęczone. Była tak około 22:00. Jak wrociłyśmy to od razu ruszyłam do łazienki w pokoju. Po kąpieli przebrałam się w piżame, zmyłam makijaż i wyszłam. Na łóżku siedział szatyn.
- Co tu robisz?
- Siedzę?
- A tak serio?
- Nudno mi było, więc przyszłem.
- Zmęczona jestem.
Położyłam się koło chłopaka, a po paru minutach odpłynęłam do krainy tam, gdzie żyją jednorożce.
Przepraszam, że krótki, ale nie miałam pomysłu.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jul 28, 2017 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Przyjaciel mojego brataOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz