Natychmiast zaczęłam się szamotać próbując go z siebie zrzucić. Podświadomie wiedziałam, że to nie ma sensu bo był wampirem, których siła znacznie przewyższała ludzką, ale przecież nie mogłam leżeć bezczynnie i biernie czekać na to co chciał mi zrobić! Ale chwila..... Co on właściwie robi?
Gdy tak biłam się z myślami ten potwór zamiast próbować mnie gryźć lub - nie wiem co gorsze - gwałcić, uniósł rękę do ust i przegryzł sobie nadgarstek. Następnie zdrową ręką przytrzymał mnie za podbródek, a ugryzioną przyłożył do mych ust.
- Pij! - rozkazał. A gdy nie zareagowałam dodał - Wiem, że jesteś ranna. Moja krew cię uleczy i doda ci sił do dalszej..hm.. walki.
Ostatnie słowa wypowiedział z cynicznym uśmieszkiem co doprowadziło mnie do furii. Uważał mnie za jakiegoś słabeusza. Za jakąś mazgającą się laskę. Już ja mu pokażę, pomyślałam. Poczym z całą mocą wbiłam się zębami w jego dłoń.
Natychmiast zalała mnie fala niesamowitych doznań. Wszelakie ból momentalnie zniknął. Z każdym łykiem tej gęstej cieczy czułam się coraz lepiej, czułam, że mogę wszystko. Lecz razem z poczuciem siły budziło się we mnie coś jeszcze. Coś mrocznego i gorącego zawładneło mym ciałem. On musiał wyczuć zmianę zachodzącą w mym ciele gdyż nieznacznie osłabił ucisk na mej brodzie. Stał się on bardziej subtelny jak pieszczota.
Wampir poruszył się by kolanem rozszerzyć mi uda i ułożyć się między nimi jak w kołysce. Nowa pozycja musiała mu przypaść do gustu gdyż natychmiast zmysłowo warknął. Gdy poczułam jego męskości naciskającą na mój wzgórek momentalnie oprzytomniałam. Z trudem oderwałam usta od życiodajnego płynu i starając się z pod niego wyswobodzić powiedziałam drżącym głosem:
- Wystarczy. Już jestem zdrowa.
W pierwszej chwili myślałam, że mnie zignoruje i skończy co zaczął, gdy mocno zacisnął dłonie na mych biodrach. Jednak po głębszym oddechu poluźnił uścisk i z wolna wstał nie odkrywając ode mnie rozpalonych oczu.
Boże co teraz?Zastanawiałem się co z nią dalej robić. Poprawka - ja doskonale wiedziałem co chciałbym z nią zrobić lecz miałem świadomość, że to by ją delikatnie mówiąc zdenerwowało. Bo raczej całonocny gorący seks nie wchodził w rachubę. Tym bardziej, jeśli informacja Sereny, że Kate jest dziewicą była prawdziwa!
Jezu!!! Jeśli to prawda to z losu jest naprawdę niezła suka, bo kto normalny po tysiącu lat celibatu zesłał by mu dziewicę?
I to tak apetyczną i krągłą, że kły samowolnie wysówały mu się z dziąseł. W dodatku niczego nieświadoma dziewczyna zmysłowo oblizała spierzchnięte wargi co nieomal nie zerwało łańcuchów samokontroli, które sobie narzuciłem.
Muszę z stąd wyjść i to natychmiast Bo jeśli weźmę jeszcze kilka oddechów wypełnionych jej odurzającym zapachem to nic mnie nie powstrzyma i weźmę to co moje! A to raczej nie będzie najlepszy początek wspólnej wieczności.
Tak. Najwyższy czas opuścić komnatę.
- Odpocznij. - wychrypiałem i resztką silnej woli zmusiłem się do powrotu na przyjęcie.Odpocznij?! Czy on oszalał? Jak miałam odpocząć kiedy moje serce mało nie wyskoczyło z piersi po tym wszystkim co dziś przeszłam! Zostałam porwana, zaatakowana więcej niż raz i do tego napojona krwią apetycznego wampira!
I tak szczerze to mam dość. Dość tego zamku i jego umarłych lokatorów. Teraz mam okazję by się ulotnić. Zostawił mnie samą, a wszyscy są na przyjęciu to najlepszy moment na ucieczkę. Może nawet jedyny jak mi się trafi.
Rozejrzałam się po pokoju w poszukiwaniu jakiejś broni. Dostrzegłam pogrzebacz przy kominku więc szybko po niego pobiegłam. Szukałam dalej. Na biurku coś błysneło. Okazało się, że to srebrny nożyk do otwierania listów. Z jakiej epoki jest ten facet skoro używa takiego sprzętu? Pomyślałam po czym schowałam nożyk za szarfę, którą byłam przewiązana pod biustem. Zbliżyła się do drzwi i lekko je uchyliłam. Bałam się skrzypienia, ale zupełnie niepotrzebnie. Zawiasy były dobrze naoliwione. Sprawdziłam czy korytarz jest pusty po czym z pogrzebaczem w ręku zaczęłam przemierzać zamek ku spragnionej wolności .______________________________________
Zmobilizowałam się więc wrzucam rozdział już dziś. Miłego czytania😄
CZYTASZ
Zniewolona
VampireMocno opisowe sceny 18+ Mam na imię Kate i nigdy bym nie przypuszczałem, że mogę zostać uprowadzona przez krwiożercze wampiry by być przekąską na ich krwawej uczcie! To tego jej gospodarz okazał się nie kim innym jak samym władcą ciemności przed...