Richard
Jest 9 rano wszyscy na nogach no dobra prawie wszyscy bo coś mi siostre wcięło i Wellingera. Idę do ich pokoju.
Jak też pomyślałem tak też zrobiłem. Jestem przed drzwiami ich pokoju. Otworzyłem je a tam uwaga
Razem śpiący Andreas i Roksana...
No wlaśnie, o matko bosko Hoflerowsko !Andreas i Roksana ?
ANDREAS I ROKSANA ?!
A N D R E A S I R O K S A N A ?!
- WSTAJEMY !- wykrzyczałem
Roksana
Wszystko było by w najlepszym porzadku gdyby nie dwie rzeczy
1) śpię obok Andreasa.
2) Richard drze morde gorzej niż baba podczas okresu zrana.- Uuu Andi szybki jesteś- zaśmiał się Markus, który przed chwilą dołączył do mojego brata..
- Zawsze coś nie tak jak ty- zaśmiał się
Nie no ludzie z kim przyszło mi żyć ?
Czym prędzej wygramoliłam się z łóżka, było to nielada wyzwaniem bo Wellinger rękami obejmował mój brzuch.
- Debile!- wykrzyczałam a oni zaczęli sie śmiać z nimi gorzej jak z dziećmi...
Wzięłam z walizki pierwsze lepsze ciuchy i ruszyłam do ładzienki.
Po jakiś 10/15 kinutach wyszłam już gotowa.
Zbiegłam po schodach czyt. Wszystko było by ok gdyby nie czyjaś torba na nich. A ja musiałam powtarzam musiałam się o niął potknąć. Dobra jestem gotowa na przywiatanie z podłogą. A tu jednak ktoś mnie złapał.
A tym kimś był Stefan eeee co ?
Co robi to Kraft ?
Naczynia pomaga zmywać czy co?
- Dzięki Kraft ale kożesz mnie już puścić jak nie to się Michi dowie - chciałam być jak najbardziej poważna ale chyba coś nie pykło
- Dobra dobra, dla kojego Michiego Wszystko.
Właśnie zauważyłam że przez ten czas jak on mnie tak trzymał to wszytkiemu przyglądał się Wellinger a mordem w oczach.
- No ten tego ja wychodzę i nie wiem kiedy wrócę! - rzuciłam a kiedy miałam wyjść ktoś złapał mnie za nadgarstek.
Tym kimś okazał się być uwaga uwaga ....
Andreas.
- czego chcesz ?- spytałam bardziej oschle niż miałam w zamiarze.
- pogadać... Głównie o tym co ci się przyśniło.
- Nie mamy o czym -odpowedziałam
- To chociaż powiedz mi czu idziesz na dzosiejsze zawody.
- Niestety ale nie. Richard miał załatwić mi bilety ale tego nie zrobił.- powedziałam z bo do e z prawdą- czeia mnie oglądanir skoków z perspektywy telewizora.- dodałam.
- Roxi jakiego telewizora ?! Masz skocznie przed nosem a chcesz soedzieć w domu? Załatwie ci te bilety dobrze.- bardziej oznajmił niż spytał
- Dobrze, Dziękuje
Magia czasu alpaki
Właśnie dziś zakończył się sezon 😥 teraz jest koronacjia. Chłopcy ucieszeni jak nigdy do tąd. Koniec najlepszego sezonu, wreszcie odpoczynek...
Wszytsko się powoli kończy ludzie zaczęli rozchodzoć się z trybun. Ja poszłam w ich ślady ale ochroniarz mnie zatrzymał
- Roksana Freitag ? - spytał
- tak...o co chodzi?- mam się bać?
- Jedna osoba bardzo prosiła a wręcz błagała żebyś została i poczekała na niego.- rzekł. Jego głos jest trochę straszny... Aż mnie ciary przeszły
- Niestety ale bardzo się śpieszę- skłamałam i ruszyłam do wioski
On nic nie odpowedział... Może to o dobrze
Po tym jak wróciłam do domu siedziałam i czytałam jakies pierdoły na internecie. Później wrócili chłopcy żeby się przebrac na impreze z okazji zakończenia sezonu. Oczywiście nie mogło obejść się bez nakłaniania mnie żebym poszła razem z nimi. Nie zgodziłam się gdyż ponieważ bo 1 nie miałam się w co ubrać 2 co tam robiła 3 mam lenia patentowanego w dupie
Andreas
Kilka godzin później.
Trochę mnie zawiodła że nie posłuchała ochroniarza i nie poczekała na mnie trudno A co do tej imprezy to Polacy pijani słoweńcy naćpani Walter Hofer lanisek napierdziela Solo na gitarze normalnie patola level hard. nagle podeszedł do mnie Karl geiger z butelką w Finlandii którą zawalił Piotrkowi żyle i i pojawiło się typowe pytanie.
- No ze mną się nie napijesz?!
No zgodziłem się
No i tak minął mi cały wieczór i prawie połowa nocy Jakie są pokarmy zaczęliśmy grać w pytania i wyzwania.
i tak graliśmy aż do czasu kiedy nasale nie wbiła laska Johanna i nie zrobiła głównej burze oto że rozbijamy jej kochanego johanka.Nagle nagle podszedł do mnie pijany pijany Markus i założył się ze mną o to że będę z Roksaną jak nie to sprzatam mu chate przez rok ...ech... no zgodziłem się no nie moja wina procenty robią swoje.
Jego pojebało czy co ?
Zakład o miłość z resztą wszystko mi jedno ona i tak ma mnie głęboko w dupie. Ale NIE zaszkodzi spróbować W każdym razie.
---------------------------------
Heej 👑
Jutro kolejny konlurs lgp jak myślicie kto wygra ?

CZYTASZ
Zakład o Miłość || Andreas Wellinger ||✅✅
FanficRoksana, Roksana Freitag, siostra Richarda miaszkała od 18 roku życia mieszkała w Hiszpanii lecz po paru latach postanowiła wrócić na stałę do ojczystej Bawarii ale w trakcie lotu do domu dostała wiadomość od brata z prośbą żeby pojechała z nim na o...