Recenzje [ZAWIESZONE]

"Największy rak wattpada" powraca?

Hejka!
Na wstępie chciałabym poinformować wszystkim, że postanowiłam wrócić i wznowić konto. Tak, znów przyjmuje wasze książki do recenzji. Możecie zgłaszać swoje prace w komentarzach.
*Prośba dla osób, które zgłosiły swoje książki, ale nie otrzymały mojej recenzji:
napiszcie komentarz jeszcze raz. Podczas zawieszania konta było dużo zamieszania i mogłam zgubić wasze wiadomości za co z całego serca przepraszam.*
Chciałbym zwróci też uwagę, że moja aktywność tutaj nie będzie taka sama jak na początku, ale postaram się jak mogę, żebyście nie odczuli dużej różnicy.
A teraz kilka słów ode mnie:
nie spodziewałam się, że po moim odejściu ktoś będzie jeszcze pamiętał. Chciałabym wszystkim bardzo podziękować. Wasze słowa bardzo mi pomogły. Nie potrafię opisać tego jak bardzo jestem wam wdzięczna, nie ma takich słów, które by to określiły. Szczególe podziękowania należą się
LeahGraham9 diora555 Julita_143 BursztynoweOko Silmarilien. DZIĘKUJĘ! Wasze słowa okazały się być wsparciem i pomocą, której potrzebowałam. ♡
Podczas mojej nieobecności odpoczęłam trochę, przemyślałam wszytsko i ułożyłam bieżące sprawy. Pewnie wiecie z jakich powodów odeszłam, ale muszę wam przyznać, że nigdy wcześniej nie przejęłabym się tym tak bardzo. Użytkownik wattpada wraz ze swoim 'squadem' zrobili mi rajd w najmniej odpowiednim momencie. W tym czasie moja psychika nie była na tyle silna, żeby sobie poradzić. Był to bardzo trudny okres w moim życiu i zdaję sobie sprawę, że na pewno nie ostatni. Przechodziłam stany poddepresyjne jak głupio to nie zabrzmi, ale nie chcę się nad sobą użalać, więc kontynuując...nadal nie jest idealnie, ale mimo wszytsko lepiej niż wtedy. Poznałam również parę miłych i wspaniałych osóbek, m.i. dziewczynę, która poprosiła mnie o pomoc w swoim nowym fanfiction, które mam nadzieję pojawi się już niebawem.
Podczas mojej nieobecności zauważyłam, że ludzie mają pewnie problem. Mianowicie nie potrafią odróżnić krytyki od hejtu. Pomiędzy tymi dwoma jest cienka granica, którą często przekraczamy nawet nie zdając sobie z tego sprawy. (Często obiektywna) Krytyka jest zupełnie czymś innym niż hejt, więc proszę nie mylcie tych dwóch terminów.

A teraz do wszystkich: nie jestem profesjonalistką, ok? Jestem tylko zwykłym, marnym człowiekiem, więc też popełniam błędy. Nikt nigdy nie powiedział, że jestem nie wiadomo jak uzdolniona. Jeśli zauważysz błąd napisz mi w komentarzu, a ja go poprawię i następnym razem postaram się już go nie popełnić. Dopiero się uczę. Założenie tego konta to był zupełny spontan, chciałam zmian. Przepraszam wszystkich, których moje błędy zabolały.
Z drugiej strony: skoro ludzie pomimo moich błędów nadal zgłaszali swoje książki to chyba nie było aż tak źle, nie? Przez ten czas dużo czytałam i doszłam do wniosku, że moje błędy to nic w porównaniu niektórymi...serio :).

Jeszcze raz dziękuję i życzę miłego dnia ♡.

Autorka ♡