Ta jak i inne książki dostałam dość dawno do recenzji, ale pisze je dopiero teraz. Dlaczego? Bo każdy bardzo dużo ode mnie wymaga. Nauczyciele nie szczędzą nas przy zapowiadaniu kolejnego sprawdzianu, przyjaciele liczą na moją pomoc czy wsparcie, rodzina jak to rodzina - trzeba spędzać z nią czas i wypełniać swoje obowiązki w domu, zajęcia dodatkowe w szkole sprawiają, że wracam później, masa prac domowych, bo przecież wcale nie mamy nic innego do roboty, przygotowania do dość ważnej uroczystości... i kiedy siadam na chwilę, żeby odpocząć i złapać oddech uświadamiam sobie, że właśnie zamrnwalam dwie godziny na bezczynnie leżeniu w łóżku. Na pozór jestem dość pracowitą osobą, ale wewnątrz drzemie we mnie ogromny leń :). Niestety nic co do częstotliwości nowych recenzji się nie zmieni: 1-2 na weekend. Nic w tygodniu nie dam rady przeczytać tym bardziej teraz, kiedy mam na poniedziałek lekturę, której nie przeczytałam nawet połowy. Kończąc ten długi wstęp przepraszam, że dość długi czas oczekiwania na nowe części i zapraszam do czytania tej.
Marysia traci pamięć w wypadku samochodowym. Przez to wydarzenie musi zdać się na rodziców. O swojej przeszłości wie tyle co nic, czuje, że rodzice przed nią coś ukrywają i do tego wszystkiego szykuje się do ślubu z mężczyzną, którego w głębi serca tak naprawdę nie kocha.
Arek nie może pogodzić się ze "śmiercią" swojej dawnej dziewczyny, która była jego całym światem. Przez ten cały czas od wypadku chodzi do psychologa, ale kolejne spotkanie od poprzedniego przestaje się różnić. Boli go świadomość, że już nigdy jej nie zobaczy. Ale czy napewno?barcelonowa07 swoją książkę piszesz w dość chaotyczny sposób: tu fragment listu, tu wspomnienia, tu przemyślania bohaterów, jakieś spotkanie, załamania czasoprzestrzeni... zaczęłam się gubić, co nie zmienia faktu, że książka mi się podoba. Wszystko dzieje się bardzo szybko przez co człowiek nie może przyswoić informacji o jednym miejscu, wydarzeniu, bo już jest kilka następnych. Znalazłam kilka, drobnych błędów, ale ogólnie wszystko ładnie i poprawnie. Czegoś mi tam brakowało, ale nie potrafię nazwać co to było... no cóż, nie ważne.
Ocena: 7
CZYTASZ
Recenzje [ZAWIESZONE]
Non-FictionCHWILOWO NIE PRZYJMUJE ZGŁOSZEŃ! MAM ZA DUŻO ZALEGŁYCH ! Recenzje #139 w Literatura Faktu (06 06.17) #54 w Literatura Faktu (13.06) #50 w Literatura Faktu (14.06) #35 w Literatura Faktu (25.06) #26 w Literatura Faktu (26.06) #24 w Literatura Fa...