Reakcja Bts
Kiedy opiekujecie się dziećmi sąsiadów
***
JiminEgzaminy semestralne zbliżały się wielkimi krokami. Wszyscy uczniowie byli pochłonięci nauką, w tym również i ty. W przyszłości chciałaś zostać lekarzem, dlatego też sumiennie się przygotowywałaś, do nadchodzącego testu. Każdą wolną chwilę poświęcałaś nauce, co zdawało się być niezdrowe dla Twojego organizmu. Rodzice bardzo się o Ciebie martwili, jednak nie potrafili przemówić Ci do rozsądku.
Siedziałaś w swoim pokoju, który znajdował się na piętrze, jak zwykle zasypana stertą książek. Postanowiłaś zrobić króciutką przerwę od nauki, dlatego też zeszłaś na parter do kuchni, aby nalać sobie szklankę wody. Przy stole w jadalni siedziała Seohyeon, córka waszych sąsiadów, którą zajmowała się Twoja matka. Nie było sekretem to, iż jej rodzice nie interesowali się nią. Był to gatunek ludzi, którzy wolą się bawić i imprezować, a nie opiekować własną córką.
-Skarbie, mam do Ciebie prośbę. - Usłyszałaś melodyjny głos swojej mamy tuż nad uchem. Wiedziałaś, że ten lis w owczej skórze coś planuje i nie pomyliłaś się. - Zaopiekowałabyś się Seohyeon, przez co najwyżej dwie godzinki? Mam umówioną wizytę u fryzjera.
-Wiesz, że bardzo ją lubię, ale nie mam czasu, muszę się uczyć. Poza tym, przecież możesz wziąć Seohyeon ze sobą. - Odstawiłaś szklankę do zlewu, po czym odwróciłaś się w stronę matki, której już nie było. Usłyszałaś tylko dźwięk zamykanych drzwi. - Wielkie dzięki.
Doskonale zdawałaś sobie sprawę, iż była to intryga, abyś oderwała się od książek i trochę odpoczęła. Przeczesałaś swoje włosy palcami i spojrzałaś na dziewczynkę, która stała przy Tobie i patrzyła na Ciebie tymi swoimi wielkimi oczami. Nie miałaś serca odmówić jej zabawy, ale też wiedziałaś, że nie możesz zignorować nauki. Postanowiłaś zadzwonić do znajomemgo z klasy, który akurat z książkami miał niewiele wspólnego. No cóż, przynajmniej był przystojny.
Po kilkunastu minutach wasza trójka siedziała w ogródku, popijając mrożoną herbatkę. Ty oczywiście dodatkowo powtarzałaś materiał, natomiast Jimin był zajęty zabawą z Seohyeon. Nagle ta diaboliczna dwójka wpadła na pewien pomysł. Twój przyjaciel odkręcił zawór z wodą, po czym podszedł do Ciebie, serwując Ci zimny prysznic. Dziewczynka natomiast przez cały czas chowała się za Jiminem, trzymając w rączkach jego białą koszulkę.
-Park Jimin, jesteś idiotą! - Krzyknęłaś na tyle głośno, aby usłyszeli Cię wszyscy Twoi sąsiedzi. Spojrzałaś na swoje książki leżące na stoliczku i w duchu modliłaś się, aby nie stracić nad sobą panowania. Miały one na sobie jedynie kilka kropel wody, jednakże dla ciebie było ich sto razy więcej - Popatrz co narobiłeś! Zadowolony?
-Tak, wiesz dlaczego? Jesteś słodka gdy się denerwujesz. - Mówiąc to podszedł do Ciebie na niebezpiecznie bliską odległość, przez co spłonęłaś żywym rumieńcem. Seohyeon nadal kurczowo trzymała jego koszulkę, która się lekko podwinęła, ukazując delikatny zarys sześciopaku Jimina. Mimowolnie spojrzałaś się w tamto miejsce, karcąc siebie samą w myślach, za tak haniebny czyn. - [T/I], chcę Ci coś powiedzieć.
Wypowiedź chłopaka przerwała Seohyeon, która korzystając z waszej chwili nieuwagi, wyrwała Twojemu przyjacielowi wąż ogrodowy z ręki. Tym razem to on dostał zimny prysznic. Dziewczynka widząc, iż Jimin biegnie w jej kierunku, zaczęła przed nim uciekać, cały czas kierując na niego strumień wody.
CZYTASZ
Bts Reakcje
De TodoReakcje Bts na różne zdarzenia z tobą w roli głównej (^3^) Wiem, że jest tego dużo na Wattpadzie, ale mimo wszystko postanowiłam spróbować (>﹏<) Serdecznie zapraszam! (^ω^)