- Error dlaczego nie możemy być przyjaciółmi....- bla bla bla
i znowu zaczyna tą całą gadkę o przyjaźń ehZerkam na niego
Hm jest słodki kiedy się wścieka. Chętnie bym go jeszcze po denerwował.
- .. ZNOWU MNIE NIE SŁUCHASZ!!! - tęczowa księżniczka wyrwała mnie z zamyślenia
- Nope... - użyłem swoich linek do zniszczenia jakiegoś zarośla
- E-Error co ty robisz z tą rośliną?
- I po chwaście...ha ha ha
Kurwa on tak słodko się denerwuje że nie mogę przestać się uśmiechać.
-ERROR ZOSTAW TE ROŚLINY!!!
-Ok - teraz moje nitki oplotły duszę pobliskiego zwierzęcia.
Jego twarz zdradza że gotuje się od środka.
Śmiałem się tak mocno że nie zauważyłem jak do mnie podszedł i przyjebał z liścia. Poczułem jedynie jego wstrętny dotyk i ból na policzku. Kurwa chyba się zcushowałem.Kiedy wróciłem do normalności, posłałem Inkowi mordercze spojrzenie.
- NIGDY mnie nie dotykaj.
Otworzyłem portal i jak najszybciej przemieściem się do OuterTale. Muszę się uspokoić.
CZYTASZ
Nic nie czuję !! - Error {Errink}
FanfictionError w końcu zdaje sobie sprawę że zakochał się w Inku. I jak tu "pracować" kiedy za każdym razem go spotyka? Historia pisana z perspektywy Errora. Perspektywę Inka możecie przeczytać u BloodySmile203