Rozdział II

133 14 3
                                    

POV Optimus


Gdy spoglądałem na ekran i widziałem jal Cony bez żadnych skrupułów dobijają rannych, miałem ochotę udać się tam i ich osobiście rozerwać. Z zamyślenia wyrwała mnie nagła cisza jaka zapadła w pomieszczeniu. Spojrzałem na Jazza który był odwrócy tyłem od ekranu i czemuś, a raczej komuś  się  przeglądał. Odrywając optyke od ekranu i przenosząc wzrok na przyczynę tak  nagłego "wyciszenia" ukazał mi się stojący na środku bot. Był wyższy ode mnie, masywniejszy a co za tym idzie, jego opancerzenie bądź zbroja była o wiele bardziej "uwydatniona". W tej chwili przypomniałem sobie że miał się do mnie stawić jeden z najlepszych niszczycieli. Wyglądał na młodego bota, wygląd przypominał mi naukowca Megatrona - Shockwave.


- Stormrage zgłasza się - powiedział dumnie.


- Zostaniesz wysłany na pomoc Zecie Prime, Decepticony mocno naciskają a jemu przyda się wsparcie. IronHide pojedzie z tobą i pokaże ci to miejsce.


Gdy tylko skończyłem odwróciłem się  ponownie do ekranu. Młodzieniec zrozumiał i odszedł. Jest w nim coś....specyficznego.


POV IronHide


Świetnie, dlaczego to mi Optimus kazał robić za opiekunkę? Moje miejsce jest na froncie a nie przy jakimś szczeniaku.


- Ej dziadku idziemy? - krzyknął Stormrage


- Za tego dziadka zaraz ci śrubki poluzuje młokosie..... - ma tupet


Przetransformowałem się ( coś na wzór dużego samochodu terenowego, taki  Pick-up ). Gdy spojrzałem na młokosa i ryknąłem silnikiem poszedł za mną w ślad. Musze przyznać że to nie była zwykła transformacja, nie ma co się dziwić....to niszczyciel.


- Dobra młody jedziemy, nie zgub się.


Jechaliśmy jakiś czas, co mnie najbardziej zdziwiło to to że szczeniak nie odzywał się nonstop, chyba że o coś chciał zapytać.


- IronHide, dokąd my tak właściwie jedziemy?


- Optimus jest jednym z najlepszych dowodzących obroną naszej stolicy, zaś Zeta Prime udał się na pomoc jednosce, która została wysłana do sprawdzenia Obserwatorium.


Po tym młody już nie pytał, nie męczył gadaniem i pytaniami. Za kilka chwil mieliśmy dotrzeć do Obserwatorium gdy nagle coś wybuchło tuż obok mnie.....


Stormrage POV


Nagle coś wybuchło obok IronHide i odrzuciło go na parę metrów. Nie myśląc zbyt długo transformowałem się i ujrzałem cybertroński odrzutowiec, Starscream.....


----------------------
Wiem że rozdział krótki i "powolny", ale ja lubię stopniowo wchodzić w fabułę...

Transformers - Stracona Nadzieja [UKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz