ROZDZIAŁ 36

431 33 0
                                    

Dzisiaj Vilde ma urodziny, postanowiłam, że kupię też coś od siebie ponieważ wspólny prezent, na który składałam się z dziewczynami dostanie na swojej imprezie.

Umówiłyśmy się, że pójdziemy razem do szkoły wiec wtedy wręcze jej prezent. To w sumie drobiazg, ale może znaczyć wiele.

Zauważyłam dziewczynę już z daleka, pomachałam jej i podbiegłam do niej po czym mocno ją przytuliłam.

-Wszystkiego co najlepsze Vilde!
-Dziękuję, kochana jesteś.
-Mam dla ciebie taki drobiazg.

Z kieszeni wyjęłam małe, szare pudełeczko i podałam je przyjaciółce.

-Co? To dla mnie?
- No tak, w końcu masz urodziny.

Vilde zaczęła rozpakowywać prezent.
Nareszcie jej się to udało i ujrzała małe, czerwone lusterko. Zaczęła się w nim przeglądać.
-Jestem piękna. -Uśmiechnęła się.
-To prawda.

Dobrze wiedziałam o co chodzi na samym dole lusterka widniał napis
,,Jesteś piękna" a na drugiej części przedmiotu znajdowało się wspólne zdjęcie nas wszystkich.

-A to my!  -Dziewczyna bardzo mocno mnie przytuliła.  -Dziękuję Ci Noora.

Następnie poszłyśmy do szkoły, tam zobaczyłyśmy się z dziewczynami  i razem jakoś przetrwałyśmy te lekcje.
Nie poszłam do mojego mieszkania lecz do domu Evy by razem z dziewczyną uszykować się na imprezę urodzinową Vilde.

-Więc, który kombinezon chcesz pożyczyć?   -Eva w jednej ręce trzymała długi, czarny kombinezon a w drugiej krótki, beżowy.
-Wybieram ten czarny.
-Czyli sexy!   -Przyjaciółka rzuciła ubranie w moją stronę
Zaczęłam oglądać mój kombinezon a Eva zaczęła szperać w szafie, czegoś szukała.

-I weź jeszcze te szpilki!  
Podała mi czarne, lakierowane buty.
-Eva, myślisz, że nie mam w domu obcasów? 
-Ale, spokojnie pożycze ci moje.
Zaśmiałam się i wzięłam od niej te buty by się nie obraziła.
Przymierzyłam cały look i przejrzałam się w lustrze.

-Dziękuję Eva, wyglądam fajnie.
-Wyglądasz zajebiście! 
Dziewczyna rzuciła się na mnie i mocno mnie przytuliła.

Po dwudziestej, przyjechał po nas William. Przywitaliśmy się pocałunkiem i zajęłam miejsce obok niego a Eva usiadła z tyłu.

Pod klubem znaleźliśmy się po około piętnastu minutach ponieważ były korki. Przy wejściu Vilde i Magnus witali gości. Razem z dziewczynami wręczyłyśmy jej prezent i zaczęłyśmy bawić się ze znajomymi.

Po długich tańcach, postanowiłam odpocząć. Wyszłam za klub i oparłam się o zimną ścianę. Zapomniałam o płaszczu wiec musiałam ogrzewać się rękoma. Nagle usłyszałam jakieś szelesty, odwróciłam się gwałtownie, ale nikogo nie zauważyłam.

-Cześć.    -Odskoczyłam ze strachu, na całe szczęście był to mój chłopak.
-William... Wystraszyłeś mnie.
-Przepraszam.   -Pocałował mnie w policzek.
-Zimno ci ?   -Spytał i wyrzucił papierosa na ziemię. Pokiwałam głową na znak , że tak.
-Powinienem dać ci teraz moją kurtkę, ale też o niej zapomniałem więc po prostu cie przytule, okej?
-To o wiele lepsze niż kurtka. 
Schowałam głowę w jego ramionach i mocno objęłam go w talii a chłopak złożył pocałunek na mojej głowie.

-Wyglądasz cudownie.   -Odezwał się po dość długiej przerwie.
-Dziękuję.  -Posłałam mu uśmiech.
-Ale nie podoba mi się to,że tylu chłopaków się za tobą ogląda.
Kiedy to usłyszałam natychmiast wybuchłam śmiechem.
-Co? Nie dziw się wyglądasz cholernie seksownie w tym stroju.
Chłopak zmierzył mnie od góry do dołu.
Nie pozostało mi nic innego jak złożyć pocałunek na jego ustach.
Od razu mu się spodobało, dłonie ułożył na moich pośladkach i oddawał każdy pocałunek.

-Noora, wyjdziesz za mnie?
Zapytał między pocałunkami.
-Co?  -Zaczęłam się śmiać.
-Kiedyś napewno, ale nie teraz okej?
Chłopak pokiwał głową i dalej mnie całował.

-Od razu zrobiło się cieplej.
Oderwaliśmy się od siebie.
-Wracamy do środka?   -Spytał i chwycił moją dłoń. Skinęłam głową i wróciliśmy do klubu, w którym impreza trwała w najlepsze.
Wszyscy świetnie się bawili.

W tłumie zauważyłam Vilde, która przeglądała się w nowym lusterku.
Uśmiechnęła się do mnie a ja szybko to odwzajemniłam.

________________________
Rozdział jest słaby, wiem. Ale straciłam wenę kompletnie.
Kolejny rozdział będzie raczej ostatnim a potem dam podziękowania i informacje o nowej książce (jeśli zdecyduje się ją napisać). Jak są błędy to sorki :(

PEOPLE NEED PEOPLE /skam Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz