Prolog

403 83 9
                                    

Przypomniał mi się pewien słoneczny dzień. Siedziałem na trawie przed domem, bawiąc się swoim ulubionym żołnierzykiem. Było ciepło, słońce chowało się za chmurami, powoli zbliżał się wieczór. Za parę chwil miała zawołać mnie mama, ale przed tym spojrzałem w górę. Dostrzegłem wtedy ciebie.

— Dlaczego siedzisz tutaj sam? Mówiłem ci, że masz po mnie przychodzić. — Uśmiechnąłeś się szeroko w moją stronę, a ja wstałem z mokrej trawy i pokazałem ci nową zabawkę, którą dostałem od taty. Wydawałeś się nieszczęśliwy. Chciałem poprawić ci humor, uszczęśliwić.

— Mama powiedziała, że pokłóciłeś się z Jongunem. Nie rób tego, Nini! On jest niedobry! — Zaśmiałeś się i wziąłeś ode mnie pana Jacka.

— Musisz dorosnąć, Kyunggie. Ktoś będzie musiał o mnie walczyć, kiedy zabraknie mi sił, prawda?

I walczę. Walczę o ciebie, Jongin.

Zasady; kaisooOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz