*3*

263 23 0
                                    

Kawiarnia cz. 2

Chłopak wrócił z tacą, na której były wasze kawy, ostrożnie podał Ci twoja, a następnie po drugiej stornie położył swoją. Cały czas byłaś zafascynowana wisiorkiem. Nie wiedziałaś za co, ale podobał Ci się. Był piękny.

Po chwili dopiero zdałaś sobie sprawę, że szarowłosy przygląda się Twojej osobie, uśmiechałaś się do złotego  serduszka, a chłopak nie mógł się powstrzymać i również się uśmiechał, widząc twoją radość.

To było dziwne. Cały czas nie mogłaś zrozumieć dlaczego go dostałaś.

-Może założysz?- zapytał wyrywając Cię z zamyślenia.

Pokiwałaś głową na znak zgody.

-A mógłbyś?...

Chłopak zabrał od Ciebie naszyjnik wstając. Odgarnęłaś włosy, tak żeby było widać szyję. Kiedy Jimin się przybliżył, poczułaś na skórze jego ciepłe palce. Przeszedł Cię dziwny dreszcz. Wzdrygnęłaś i automatycznie spuściłaś głowę ze wstydu, chłopak na pewno poczuł jak zareagowałaś na dotyk.

Niemożliwe pomyślałaś.

Jednym zwinnym ruchem miałaś serduszko powieszone na szyi. Jimin popatrzał się na Ciebie a ty niepewnie na niego. Uśmiechnął się.

W tym momencie, przyszedł Ci fantastyczny, a może głupi pomysł. Jako, że pierwszy raz czułaś się tak dziwnie, przy płci męskiej, musiałaś się dowiedzieć coś o chłopaku. W tedy, może to uczucie zniknie. Miałaś taką nadzieję.

Wzięłaś łyk swojej  kawy i zapytałaś.

-Zagramy w pytania?

Chłopak popatrzał się trochę zdziwiony.

-Możemy, a na czym owa gra, dokładniej polega?

Zaśmiałaś się cicho, gryząc kubek. Zawsze lubiłaś tak robić, to było twoje drugie uzależnienie. Gryzienie przedmiotów, które nadawały się do gryzienia.

-Zadajemy pytania, na które chcielibyśmy znać odpowiedz o danej osobie- oznajmiłaś i wcale nie wymyśliłaś tej gry minute temu. 

-No dobra, to zacznij

- Dobrze- wzięłaś kolejny łyk kawy i pomyślałaś chwilę, wymyślenie pytania w cale nie było takie prosta jak Ci się wydawało- hmmm, może jak jest Twój ulubiony kolor?

Żeś wymyśliła [T/I] pomyślałaś strzelając sobie w duszy, w czoło. Dobra zachowaj spokój następne pytanie będzie lepsze.

-He he- napił się kawy- No cóż, może tego nie widać, ale lubię niebieski, no i jeszcze czarny- uśmiechnął się odstawiając kubek- No to teraz ja

Pokiwałaś głową.

-[T/I] co lubisz, a czego nie?

-Hmm lubię rysować, czytać, śpiewać-oczy Jimin'a jakby zabłysły, jednak postanowiłaś kontynuować dalej, zwierzęta, najbardziej koty- i znowu te oczy, były piękne, wpatrywałaś się w nie- nie wiem  czego nie lubię, oprócz ludzi, to raczej nic mi nie przeszkadza.

-Powiadasz,że lubisz śpiewać- przy wypowiedzeniu tego zdania, wyglądał jak zaciekawione dziecko.

-Mhm

-Zaśpiewaj mi- poprosił

-Nie teraz, nie dzisiaj- powiedziałaś, chłopak posmutniał.

Jednak nie chciałaś tego robić. Wstydziłaś się.

-Teraz ja- poprawiłaś bluzkę, która miała czelność się przemieścić i odsłaniając, tego czego nie powinna- Opowiedz coś o sobie.

-To nie pytanie- odparł,spojrzałaś się na niego- No dobra, ale ostrzegam, że nie będzie nic nadzwyczajnego

-Dobrze, dobrze-zaśmiałaś się

-No to tak. Jestem Jimin, to już wiesz. Lubię jeść mięso i owoce. Mam nawyk tańczenia, wszędzie gdzie się da. Jestem bardzo gadatliwy. Śpiewam. Kocham bandany i czapki- zaczął wymachiwać swoją czapką na wszystkie strony.

Uśmiechnęłaś się.

-Czyli śpiewasz i tańczysz, ale to takie hobby czy...

Nie dokończyłaś bo Jimin Ci przerwał

-Ej to nie twoja kolej na pytanie, no, ale jak już je zadałaś no to odpowiem. Jednak nikomu nie mów.

Przyrzekłaś, że nie powiesz. Nie jesteś jedną z tych które lubią paplać  na temat innych.

-Jestem  w zespole i to dość znanym

Wytrzeszczyłaś oczy z niedowierzania. Dlatego miałaś wrażenie, że Ci kogoś przypomina. Już wiedziałaś, nie musiał dokucza.

-BTS?- zapytałaś

Chłopak przełknął głośno ślinę, zauważyłaś, że zaczął się stresować.

-Taak- odpowiedział niepewnie.

Nie byłaś taka, nie byłaś psychofanką. Słyszałaś ich parę piosenek, podobały Ci się, jednak byłaś głupia, że od razu nie rozpoznałaś go. Teraz jeszcze bardziej zastanawiałaś się, za co ten naszyjnik.

-Spokojnie Jimin, nie denerwuj się, znam zespół, nawet lubię, ale nie jestem typem psychofanki. Możesz czuć się spokojnie, bo przyznam się, że nie poznałam Cię i powiem jeszcze, że nie obchodzi mnie czyjaś sława. Jak się kogoś lubi, to za osobowość- uśmiechnęłaś się. 

Chłopak rozpromienił się. Uśmiech zawitał mu na twarzy od ucha do ucha.

-Tylko nie wiem za co to- wskazałaś na wisiorek.

Chłopak był zapatrzony w Ciebie. Jedną ręką podparł swoją brodę, a drugą sięgnął po twoją.

-Nie ma znaczenia "za co?" Po prostu wiedziałem, że jesteś inna, niż wszystkie, wyjątkowa

Zarumieniłaś się i opuściłaś głowę, żeby nie zauważył. Jednak Jimin był szybszy i złapał Cię za poliki.

-Dlatego masz przyjść do mnie do dormu, poznasz resztę zespołu. Teraz będę trochę zajęty, więc przyszły tydzień, okey? 

Kiwnęłaś głową. Zgodziłaś się. Serce jak i rozum, mówiło Ci, że musisz, nie możesz odmówić.

-Super, już się cieszę, nie mogę się doczekać. Wiedz, że przez dni, których nie będziemy się widzieć, będę pisał po paręnaście razy i mam nadzieję, że odpiszesz.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Witam *^*

Oto trzeci rozdział. Nigdy nie podobało mi się tak pisanie, jak teraz.

We wstępie mówiłam, że będziemy tworzyć tą "książkę" razem i tak będzie. 

Tylko dajcie mi się trochę rozkręcić, może nawet niedługo będzie jakieś głosowanko :P

Rei~

Ach no i gif :3

Za błędy jak zawsze przepraszam ;^;

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Za błędy jak zawsze przepraszam ;^;

Do zobaczenia =^^=

Your Love Story  | JiminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz