- Nevra... Wróćmy do domu... - Poprosiła Skaylor, która była już bliska zaśnięcia na plecach przyjaciela. Nie rozumiała co się dzieje, ale wiedziała jedno. Bardzo chciało jej się spać.
- Weź mi tu nie zasypiaj! Już prawie jesteśmy. - Odparł, dzielnie przemierzając polną dróżkę zmierzając w stronę krawędzi klifu.
Gdy już dotarli na miejsce, Skaylor zeskoczyła z jego pleców po czym spojrzała w dół na ogromne ognisko oraz tańczących wokół niego mieszkańców Schroniska oraz okolicznych wiosek. Cała plaża ozdobiona była przez kolorowe lampiony, skoczna muzyka rozbrzmiewała aż do granic lasu, a wszyscy wyglądali na niezwykle szczęśliwych.
- Ale ładnie!.. - Zawołała, przecierając zmęczone oczka.
- Widzisz? Wiedziałem że ci się spodoba. - Odrzekł z dumą Nevra, siadając na krawędzi klifu. - To coroczne święto z okazji.. w sumie nie pamiętam. Ale mama mówiła że wszyscy się tu spotykają i jest dużo różnych tradycji.
- Tradycji?? - Zapytała dziewczynka, siadając obok chłopaka. - Jakich??
- Em.. no.. nie wiem, mówiła na przykład że o północy wszyscy puszczają w niebo kolorowe lampiony, tańczą różne tradycyjne tańce, a dziewczyny dostają od chłopaków czerwone kwiatki które później noszą we włosach. No i podobno coś sobie nawzajem obiecują.
- Po co? - Zdziwiła się Skaylor, spoglądając na tańczących, roześmianych ludzi.
- Nie wiem. Ale mama mówiła że są później parą czy coś takiego. - Odparł Nevra, wzruszając obojętnie ramionami.
- A co to znaczy być parą? Miiko i Leiftan cały czas o tym mówią ale nic nie rozumiem.
- No.. Podobno para jest wtedy gdy chłopak i dziewczyna się spotykają.
- Czyli my jesteśmy parą? - Zdziwiła się Skaylor, na co rozbawiony chłopak pokręcił głową.
- Nie. My się przyjaźnimy, nie jesteśmy parą. Tak przynajmniej twierdzi mój tata.
- A czym to się różni??
- ..W sumie nie wiem. - Przyznał Nevra, wlepiając spojrzenie w rozgwieżdżone niebo. - Wiesz co, jesteśmy jeszcze za mali żeby świętować z innymi, ale gdy będziemy duzi zabiorę cię tam!
- Naprawdę? - Zapytała dziewczynka, w której oczach pojawiły się lśniące iskierki.
- Tak! A skoro już tu jesteśmy, to też możemy trochę poświętować. No, może nie tak jak oni, ale przecież możemy sobie coś obiecać, prawda?
- No, chyba tak! - Zawołała dziewczynka, z zaciekawieniem przyglądając się przyjacielowi.
- Więc, obiecuję ci, że nigdy cię nie opuszczę i będę cię pilnować, a gdy już urośniemy będziemy prawdziwą parą i zabiorę cię na festiwal!
- Dobrze!
- Ej, nie ma tak! Ty tez musisz coś obiecać, albo się nie liczy!
- Naprawdę? Więc.. Obiecuję, że już zawsze będę przy tobie, i będę silna żebym mogła ci pomagać! Będę silna jak mama i nikt nie nazwie mnie beksą!
- A kto mówi że nią jesteś?
- ..Ty kiedyś mówiłeś!
Zaskoczony wampir szybko odwrócił wzrok, po czym z uśmiechem złapał dziewczynkę za rękę. Oboje wpatrywali się w widniejący nam oceanem księżyc, otoczony przez setki gwiazd.
YOU ARE READING
Eldarya / Uczucia Skryte W Twoich Oczach
FanfictionSkaylor nigdy nie miała normalnego życia. Wśród rówieśników wyróżniała się nie tylko wyglądem, ale i zachowaniem które nigdy nie odpowiadało jej opiekunom, którzy za wszelką cenę starali się by ich podopieczna we wszystkim była perfekcyjna. Jednak...