Jelon: *Z BUTA*
ZEE! ZAŁATWIONE!Zee: TAK!
*Wchodzi na kanapę*
EJ, KURWY! PAKUJCIE SIĘ, JEDZIEMY NAD JEZIORO!!!Katie: *morderczy uśmiech*
Spadniesz :)Zee: *Pokazuje fucka*
Katie: Nawzajem, pałko! ^^
Victor: A kto jedzie?
Zee: CHWILA! Do tego jeszcze nie doszłam...EKHEM...jedzie...
Ja
Katie
Juliet
Jelun
James
Toby
Dżjef
Candy
Kage
Mała suka
i ktoś tam jeszczeVictor: Ja też
*( ͡° ͜ʖ ͡°)*Jelon: Fajno! Będzie zajebiście
*( ͡° ͜ʖ ͡°)*Zee: *Jeb z kanapy*
Katie: *Z pokoju*
TOLD YA!Zee: FOQUE YOU!
Off: Ja też jadę
*( ͡° ͜ʖ ͡°)*Zee: *na kolana*
NOOOOOOOOOOOOOOŁJuliet: Ja gotowa!
*stoi z plecakiem*Dejmi: Ja także, milordzie
*też stoi ( ͡° ͜ʖ ͡°)*Zee: SZYBCIEJ KURWY!
Ben: Mówisz o sobie?
Zee: Shut your bubblegum dum dum looking ass the fuck up!
Katie: Wzięłaś kanapki?
Zee: Tak...kanapki, ciastka, chipsy, pocky, prezerwatywy, wodę, soki...
Katie: Ok...czekaj CO?
Zee: No wodę i soczki! Przecież nie będziemy pić wody z jeziora ._.
Juliet: GOTÓW
*slaut*James: JA RÓWNIEŻ!
*też salut*Juliet: NIE PAPUGUJ!
James: *przedrzeźniając ją*
Nie papugujJuliet: *myśli*
NIE LUBIĘ TOBY'EGOJames: *foch*
Juliet: Szach mat SUKO
Zee: *kładzie się na podłodze*
This is fine...
*wewnętrzny krzyk*Katie: Nie depresjować mi tam!
Zee: A może zostanę?
Katie: Zee...
Zee: Co?
Katie: ZEE
Zee: CO?!
Katie: UFO
Zee: *wzycha i wstaje*
Dobra...Kto gotowy?Candy: *podchodzi do niej*
Chyba wszyscyZee: *poprawia plecak i podchodzi do drzwi*
Ach! Natura! Pięk...
*otwiera drzwi*
NIE SŁOŃCE!
*chowa się*Candy: *podaje jej parasol*
Chyba zapomniałaś
*uśmiecha się*Katie: *wylatuje na zewnątrz i robi się trochę bardziej materialna*
O tak ^^Juliet: *wychodzi*
No to co?James: *wybiega za nią*
Ej...macie te no...Katie: Co?
James: No te no...te co się w nich pływa...
Zee: Stroje kąpielowe?
James: Tak
CZYTASZ
Przygody w Rezydencji
De TodoDzieńdobry, witamy w krainie rozpierdolu, depresji, agresji, Yaoi i dość dużej ilości mało wyrafinowanego humoru! (Nie odpowiadam za uszczerbki na zdrowiu psychicznym i fizycznym związane z tą książką)