Jeff: *Wchodzi do Zee*
He...co tu Jelon robi?
*pokazuje na Jelon*Jelon: Tu jest najchłodniej całej rezydencji! Nie dziw się że tu jestem...
Zee: Dokładnie!
Po coś przylazł zacny ludziu?Jeff: Potrzebna mi pomoc...A że nie jesteście AŻ tak zboczone to...
Jelon: Oj zdziwisz się..
*( ͡° ͜ʖ ͡°)*Zee: Tak...
*( ͡° ͜ʖ ͡°)*Jeff: *facepalm*
Dobra...chcę się uczyć podrywać...Zee: Z takim ryjem to ci nie pomoże XD
Jelon: *dabs*
OoooooooooooooooooJeff: Ku*wa...
Jelon: My już wiemy jak się nazywasz...nie przypominaj nam XD
Zee: Oooooooooooooooooo
*dabs x2*Jeff: Dobra...uczcie mnie...
Jelon: Numer jeden!
Hej...Lubisz chleb?
*( ͡° ͜ʖ ͡°)*Zee: Numer dwa!
Normalne ludzkie ciało ma 206 kości...ale przy tobie mam 207...
*( ͡° ͜ʖ ͡°)*=Czas na trening praktyczny=
Jeff: Jezu ;--;
To ja może pójdę jednak do specjalistów...Zee: Nie! Dawaj! Ja będę testerem...
Jelon: Ja chcę...beka będzie XD
Jeff: *do Jelon*
Kocham cię...Jelon: Źle! Darzę cię uczuciem droga pani, a teraz klękaj na kolana i liż stopy jebańcu!
Zee: Właśnie!
Jeff: Nie no...aż tak desperacki nie jestem...
Victor: *Z buta do pokoju*
Co się tu odpierdala?!Zee: Szkoła podrywu imienia Jelon! XD
Victor: A to nie Off ją prowadzi?
Zee: Przejmuję biznes!
*wstaje*
Tobie też by się przydało kilka lekcjiJelon: O tak! Zyskasz wyższe wykształcenie
*unosi się*Victor: Ja przecież mam dziewczynę...-_-
Zee: Ale my cię wytrenujemy tak żebyś umiał poderwać chłopaka
*ciągnie go za kaptur*
Poza tym...fajnie będzie!Victor: Wiesz co...ja jednak wolę szkołę podrywu Offendera...
Zee: A co? Ja jakaś gorsza?
*wkurw*Jelon: Spokojnie dzieci...nie bijcie się!
*rozdziela ich*
My musimy przecież uczyć tego przegrywa jak poderwać loszkę...
*( ͡° ͜ʖ ͡°)*Zee: *wypycha Victora*
Masz rację!
*zamyka drzwi*
Pokazuj Dżjef co umiesz!Jeff: *Do Zee*
Hej kochanie...czy siedziałaś na cukrze? Bo masz słodki tyłeczek!Zee: Dobrze...
Jeff: *do Jelon*
Mała, jesteś tak piękna że na trzeźwo też byś mi się podobała!Jelon: Mhm...
Jeff: *Do Zee*
Chodź, a przeprowadzimy tak głębokie rozważania filozoficzne, że ujrzysz poprzednie wcielenie!Zee: *kiwa głową*
Jeff: *Do Jelon*
Chodź zabawimy się w dom! Ty będziesz drzwiami a ja będę pukał!
CZYTASZ
Przygody w Rezydencji
RastgeleDzieńdobry, witamy w krainie rozpierdolu, depresji, agresji, Yaoi i dość dużej ilości mało wyrafinowanego humoru! (Nie odpowiadam za uszczerbki na zdrowiu psychicznym i fizycznym związane z tą książką)