Wielka moc...-Tostowa Q.

45 6 4
                                    

Poniedziałek, po lekcjach

*Z perspektywy Star*
Wracałam właśnie ze szkoły... Jak ja jej nienawidzę! Tu jest jak w więzieniu! Ciągle trzeba się uczyć.... Gdy wyszłam za bramę ujrzałam tego głąba Cassima.... On chyba gadał z dzbankiem! Jaki debil!
Star- EJ z dzbanem gadasz?- zaśmiałam się bo kto by się nie zaśmiał w takiej sytuacji? On właśnie gada z dzbanem!
On wogule się nie odezwał...lecz jakiś ochrypły głos dochodzący z dzbanka powiedział:
Dzban- Witajcie.... Uwolnijcie mnie a dostaniecie wielką moc....
*Z perspektywy Cassima*
Wogule się nią nie przejmowałem. Star jest wredna dla wszystkich odkąd pamiętam.... I to nie jest tak że kogoś nielubi to mu to mówi czy coś.... Ona po prostu dokucza wszystkim wokół, czasami naprawdę mam dosyć jej zachowania.... Znam ją długo i ani razu nie widziałem jej uśmiechniętej... No może wtedy gdy śmieje się ze słabszych....
Obhodził mnie w tym momencie tylko ten dzban to nie jest normalne by przedmiot coś powiedział! Star tak samo jak ja stanęła w osłupieniu. Nie mam pojęcia co robić! Może to przez to że nie spałem całą noc? ( było nie oglądać anime xd- dop. autorki)
Cassim- Kim ty jesteś?
Dzban- Moje imię to Zalgo. Jestem demonem który został uwięziony w tym o to przedmiocie..... Chcę abyście pomogli mi się wydostać.....W zamian otrzymacie dużą moc..- przemówił ochrypłym głosem. Nic nie rozumiem.... Czemu on chce dać nam moc? O co w tym wszystkim chodzi?
Star- A skąd mamy mieć pewność że to nie głupi żart? Hmm?...- Przyznam pierwszy raz w życiu jej rację.... Przecież to może być strasznie nie śmieszny żart...
Zalgo- Poniewież ja nie kłamie! Dostaniecie odemnie Potężną moc taką samą jak mają demony.... Będziecie musieli się poświęcić by uratować mnie.... Lecz ta moc zostanie z wami na zawsze!- To jest chyba żart..... To zaczyna być nienormalne! W tym momencie jakiś głos chce mi niby dać jakąś moc.... Ja w to nie wierze.
*Z perspektywy Star*
Nie no ludzie przecież to jest jakieś nienormalne!
Star- Ja w to nie wierze! Idę do domu bajo!- ruszyłam w stronę mojego domu..... Mojej mamy pewnie znowu nie ma... Ehh cały czas pracuje a ja sama siedze w tym domu...
Droga zajęła mi 15 minut. Przekręciłam klucz i weszłam do mojego domu. Zdjęłam buty i rzuciłam plecak w kąt.... Co za debile wymyślili taki głupi żart?
Usiadłam na kanapie i włączyłam telewizor. Przeskakiwałam z kanału na kanał. Nic ciekawego nie znalazłam... Wyłączyłam telewizor i udałam się po schodach na górę.
~Hej! Z tej strony _Tostowa_Quinn_ mam nadzieję że komuś się to spodoba..... To już 2 część tej opowieści. Zapraszam do gwiazdkowania❤:3  Wiem że to*media* nie wygląda jak dzban ale to mi się skojarzyło...~

Demoniczny układOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz