Drogi Przyjacielu ,
wracam po długiej przerwie , moje wakacje dobiegają końca ale nie jest mi z tego powodu źle . w tym roku nastąpiło wiele zmian w moim życiu i nie będe rozważać czy to dobrze czy źle. zmiany to zmiany . będą zachodzić przez całe moje życie i nie mogę ich zatrzymać .moge jedynie na nie wpłynąć...
dlatego jestem pozytywnej myśli na nowe rzeczy , które nastąpią w moim życiu a jak wyjdzie , zobaczymy . miałam do ciebie pisać w wakacje lecz przyznam się , nie pomyślałam o tym , ponieważ za bardzo byłąm zachwycona miejscami w których byłam i próbowaniem nowych rzeczy .kilka rzeczy z mojej bucket list spełniło się .
lecz nie o tym chcę dzisiaj porozmawiać .właściwie to nawet nie wiem o czym chciałabym. najpierw może zapytam ciebie , jak ty spędziłes wolny czas a może w ogóle go nie miałeś ?
nawet jeśli mi nie odpowiesz to wiem, że o tym pomyślisz ... a teraz rozmyślanie...
Cóż .. od dawna obydwoje wiemy , że każda pora roku ma swój klimat , lecz od niedawna zauważyłam , że każda ma swój niepowtarzalny zapach , lato zawsze pachnie słońcem, deszczem , lodami i wieloma rzeczami ale razem te wszytskie zapachy tworzą coć po czym rozpoznaję , że już zbliża się dana pora roku.
i dzisiaj opowiem o lecie .znowu . lecz zachwycam się tą porą póki jeszcze mogę . za niedługo jeień , trochę depresyjna ale mam nadzieję , że ciepła i początki zimy , światła lamp i piękno nocnych miast ( nie tylko w zimie ) i moja fascynacja Japonią znów powróci.
wracając do lata , jeśli czytacz na bierząco moje listy to wiesz , że teraz mamy sierpień i podoba mi się to , że sierpień różni sie od lipca . lipiec przebojowy , kolorowy , pełny festiwali i tej nowości jeszcze dotyka sierpnia jego początku pozostawiając na nim swój aromatyczny zapach kolorów. w momencie gdy sieprień zaczyna iść swoją własną ścieżką tworzy swój własny zapach : pola , słoneczników , trawy i słońca oraz błękitnego nieba . Jest pośredni , trochę vintage , bardziej spokojny od lipca i przesiąknięty tym słonecznikami .
zazwyczaj gdy nie wie się o czym mówić , ludzie mówią o pogodzie .ale żaden z nich nie przypuszczałby , że o pogodzie można mówić w taki sposób haha. czuję się wypoczęta i jestem gotowa na nowe zmiany mimo iż lato mi zupełnie odpowiada . dlatego tak uwielbiam Australię , tam jest tak o prawie każdej porze roku :). ostantni wpis będzie na koniec wakacji w nocy , a propo widziałeś noc spadających gwiazd ? mi udało się zobaczyć cztery a później zasnęłam . Na szczęscie miałam o co prosić . do zobaczenia ostatniego końca wakacji a później będzie troche szczerze i może mi w czymś pomożesz.
Jestem gotowa na nowe rzeczy i na ... przyjaźń . Bo o niej opowiem Ci wkrótce .
ps.uwielbiam zapach basenu i chloru ...