♫ The Chainsmokers & Coldplay - Something Just Like This ♫
❀❀❀
14/02/17
❀❀❀
-Co ty sobie wyobrażasz Hyungwon?! – krzyknął za swoim przyjacielem biegnąc za nim, bo brunetowi wyjątkowo się dziś spieszyło, choć właściwie miał bardzo dużo czasu, a pośpiech był niekonieczny.
-Czuję miłość, jestem zakochany! – odkrzyknął jeszcze głośniej i dalej szedł przed siebie z wielkim bukietem czerwonych róż zwracając tym samym uwagę wszystkich przechodniów na siebie, ale zdawał się tego wcale nie zauważać.
Wszyscy się odwracali, śmiali się lub prychali różne słowa pod adresem wyższego. Kihyun jedynie kręcił głową i ponieważ, jest jego najlepszym przyjacielem i bierze udział w tej całej maskaradzie ludzie patrzą także na niego.
W tym momencie Yoo zaczął żałować, że wybrał go na swojego przyjaciele. Chae zdecydowanie zwracał w tym momencie za dużo uwagi na swoją osobę.
Szedł szybko śpiewając jedną z weselszych melodii pod nosem i niczym się nie przejmował. Swój plan w głowie uważał za idealny. Wszystko wydawało mu się takie proste.
Wszedł do kawiarni uśmiechnięty niczym najszczęśliwszy człowiek świata, a jego przyjaciel jedynie chciał zapaść się pod ziemię. Wszystkie nastolatki wzdychały zachwycone zastanawiając się, która dziewczyna jest tą szczęściarą i zdobędzie ogromny bukiet róż.
Starsze panie natomiast były szczęśliwe, że w dzisiejszych czasach wciąż praktykuje się takie zwyczaje. Tym sposobem wszystkie oczy zwrócone są na dwójkę chłopców.
Kelner stojący dziś za ladą próbował jak najszybciej uciec na zaplecze, ale koledzy z pracy skutecznie mu to uniemożliwiali.
Hyungwon zaraz pojawił się przy ladzie naprzeciwko niego uśmiechnięty od ucha do ucha. Blondyn wcale nie odpowiada mu uśmiechem.
Chae próbuje wręczyć mu ogromny bukiet i po raz kolejny zaprosić gdzieś starszego chłopaka. Reszta pracowników szepcze jakie to urocze i tylko czeka, aż Hoseok przystanie na jego propozycje.
-Kwiaty są piękne... – zaczyna spokojnie, ale chłopak od razu mu przerywa.
-Nie tak piękne jak ty – dodaje.
-Są naprawdę cudowne Hyungwon, ale nie umówię się z tobą – odmawia mu po raz kolejny w ostatnim czasie, a mężczyzna jedynie bez słowa wychodzi z kawiarni rzucając bukietem na czystą ladę.
Drzwi trzaskają, a Kihyun po raz kolejny przeprasza za jego zachowanię. Bukiet róż wciąż leży na ladzie.
❀❀❀
-Wstawię je do wazonu – zaczyna Wendy, która stoi za chłopakiem ubrana w taki sam fartuszek jak on.
-Wyrzuć je – odpowiada niemal natychmiast.
-Ale Hoseok, one są takie piękne – prostestuje już trzymając bukiet w dłoniach.
-Proszę, wyrzuć je – mówi smutno wzrok skupiając na swoich stopach.
Blodynka kapituluje i wykonuje, to o co prosi starszy chłopak.
W tym momencie róże wyglądają najsmutniej na świecie i przyglądają im się wszyscy klienci. Ogromny bukiet znalazł swoje miejsce w koszu, w rogu pomieszczenia.
Czas jakby się zatrzymał, a wszyscy spoglądają na Hoseoka. Chłopak się peszy, a wszyscy zastanawiają się czemu nie przyjął tak pięknego i romantycznego bukietu.
❀❀❀
Czy tylko mi tak bardzo żal tego pięknego bukietu? Sama chętnie bym taki otrzymała.
Miłego dnia, dobranoc, powodzenia cokolwiek teraz robicie.
Jak wam się podobało?
Pamiętajcie doceniajcie każde drobne gesty wykonane w waszą stroną, liczy się myśli, nie zawsze jak wielki uczynek ktoś wykonuje. Cieszmy się z małych rzeczy.
Kolejny rozdział, kolejna piękna piosenka, kolejna niedokończona historia.♫ The Chainsmokers & Coldplay - Something Just Like This ♫
CZYTASZ
One Month [shs x chw] - zawieszone
FanficShin Hoseok x Chae Hyungwon "W tym momencie róże wyglądają najsmutniej na świecie i przyglądają im się wszyscy klienci. Ogromny bukiet znalazł swoje miejsce w koszu, w rogu pomieszczenia. Czas jakby się zatrzymał, a wszyscy spoglądają na Hoseoka. Ch...