Prawnik I Asystentka

Poszukiwanie pracy

Hej,mam na imię Kinga,mam 20 lat.Nie jestem wysoka,ale mam piękne,brązowe włosy.Mam przyjaciela Jasona,który jest gejem,ale to miły chłopak i najlepszy przyjaciel.Właśnie siedzę i jem sniadanie,przeglądając gazetę.Potrzebuję pracy.Mieszkam w bloku z jasonem,dzielimy się kto płaci,on i tak dużo dla mnie zrobił.Szukam i nagle trafiłam na:
Potrzebna asystentka,nie wymagane są specjalne możliwości.Proszę dzwonić na numer*********.Chyba będzie mi odpowiadać,wzięłam telefon do ręki dzwonię.
-dzień dobry tu kancelaria prawna pana Arona Carsona,w czym mogę pomóc?
-chciałam się zapytać czy ogłoszenie o.pracę jest nadal aktualne?
-tak,a czy jest pani zainteresowana?
-tak
-proszę przyjść jutro na godzinę 12:00 pod adres****ul.********,zapraszam do widzenia
-do widzenia i dziękuję.czyli idę jutro na rozmowe.matko.ja idę jutro na rozmowę o pracę !
-jason idę jutro na rozmowę ol pracę,pomóż mi wybrać strój na jutro.
-kindzia załóż sobie spódnicę ze skóry rozkloszowaną i koszulę białą z rekawem do łokci bez kołnierza i dekoltem do tego czarne szpilki i czarna torebka mała na ramię i jak cie zobaczy szef to padnie.
-okey ide sobie naszykowac i znaleźć cv.Dzięki kochany jesteś.
-i za to mnie kochasz.
-ta jasne.
Naszykowałam sobie ubrania i kosmetyki.Postanowiłam dowiedzieć się czegoś o moim być może przyszłym szefy.Wpisałam w wyszukiwarkę internetową jego imię i nazwisko.I co się okazało?Moj być może szef to najlepszy prawnik ale i milioner,ma willę,ktora wygląda jak drugi biały dom.Zdziwiło mnie że nie było tu jego zdjęć,ani jednego.No ale nic.Zadzwoniłam do rodziców i powiedziałam że idę jutro na rozmowę o pracę.Moja mama zapiszała tk że mogę przysiąc że jason to na bank słyszał.Potem szukałam domów do wynajęcia i znalazłam kilka dobrych.Następnie poszłam spać,ale wcześniej nastawłam budzik.