Po wykonaniu tego manewru roboty były zdezorientowane ale zaraz się ocknęły i ruszyły dalej za mną w pościg. Wbiegłam do środka budynku i na chwilę się zatrzymałam pamiętałam jak kiedyś byłam mała bawiłam się w podziemnych tunelach i właśnie teraz postanowiłam jednym z nich uciec. Gdy w końcu wypatrzyłam odpowiednie przejście ruszyłam w tamtym kierunku biegiem ale nagle ze wszystkich stron otoczyły mnie boty, nagle zaczął gadać wóz strażacki.
- Nie ruszaj się nic Ci nie zrobimy?
- Skąd mogę mieć taką pewność!
- Po prostu odpowiedz na parę pytań.
- Nie ma mowy. A teraz żegnam!
Wzięłam rozbieg odbiłam się od nogi Chase i przeskoczyłam nad Bladsem i Boulderem po czym dalej kierowałam się w stronę tunelu. Po chwili biegłam już w jego środku a za sobą słyszałam warkot silników i syreny alarmowe żebym się zatrzymała. Po chwili w ścianie dostrzegłam wnękę i się w niej ukryłam po jakimś czasie boty przejechały dalej a ja bez przeszkód mogłam wyjść ze swojej kryjówki i pójść do domu. O 2.00 byłam już na miejscu ściągnęłam z siebie kombinezon i ruszyłam do swojego pokoju gdy byłam już na miejscu walnęłam się na łóżko i poszłam spać.
Pof Cade
Spałem sobie smacznie w swoim łóżeczku aż nagle obudził mnie głośny huk i jęk dochodzący z prawej strony mego łóżka. Wstałem szybko z posłania wziąłem do ręki kij bejsbolowy i czekałem aż monstrum się podniesie po jakimś czasie potwór się podniósł a moim oczom ukazała się dziewczyna w kombinezonie i maską na twarzy. Chwilę tak po staliśmy wpatrując się w siebie aż wreszcie dziewczyna rzuciła się do ucieczki, więc zacząłem ją gonić w pewnym momencie wyskoczyła przez okno. Nie czekając dłużej ruszyłem w powrotne drogę kierując się na zewnątrz po drodze wyszła reszta domowników z pokoi a nawieść o złodzieju ruszyli na dół za mną. W czasie gonienia złodziejki dołączyły do nas boty. W pewnym momencie zrobiła nie oczekiwany zwrot i teraz biegła w naszym kierunku sprawnie nas wymijając wpadła do budynku. Nie czekając dłużej pobiegliśmy w tym samym kierunku co ona na szczęście za nim zdążyła nam zwiać rescue boty zdążyły ją otoczyć i zagrodzić jej drogę, następnie odezwał się mój pojazd.
- Nie ruszaj się nic Ci nie zrobimy?
- Skąd mogę mieć taką pewność!
- Po prostu odpowiedz na parę pytań.
- Nie ma mowy. A teraz żegnam!
Po chwili wzięła rozbieg odbiła się od nogi Chase i przeskoczyła nad Bladsem i Boulderem po czym dalej pokierowała się w stronę tunelu. Jak ona ich przeskoczyła przecież oni mają niecałe 2 metry na początku opanował mnie szok ale potem pobiegłem za resztą drużyny. Po chwili biegłem już w jego środku z resztą rodzinki goniliśmy ja tak chwile niestety znikła nam z oczu więc postanowiliśmy biec dalej. Biegliśmy już tak dłuższą chwilę aż wpadliśmy w ślepy zaułek innymi tunelami też nie mogła uciec bo wszystkie były ślepe. Stwierdziliśmy, że na razie damy sobie z nią spokój a teraz wracamy do naszych mięciutkich łóżeczek (wiem, że moje takie jest nie wiem jak u innych).
Pof Charlotte
Obudziłam się dzisiaj strasznie późno bo o 11.30 od razu wstałam z wygodnego wyrka i skierowałam się w stronę szafy by wybrać na dzisiaj ubrania.
CZYTASZ
NEVER GIVE UP/Transformers Rescu Bots
FanfictionPrzez kilka lat byłam traktowana jak wyrzutem lub odlutek dlatego w wieku 10 lat uciekłam. Teraz wracam jako 16 latka jako nowa i odmieniona osoba z ważną misją. Jeżeli chcesz się dowiedzieć co będzie dalej to wejdź i zacznij czytać.