Przez kilka lat byłam traktowana jak wyrzutem lub odlutek dlatego w wieku 10 lat uciekłam. Teraz wracam jako 16 latka jako nowa i odmieniona osoba z ważną misją. Jeżeli chcesz się dowiedzieć co będzie dalej to wejdź i zacznij czytać.
Leżałam tak na łóżku i rozmyślałam wybaczyć im czy nie. Fakt są moją rodziną chociaż adopcyjną ale nadal rodziną. A z drugiej strony nie potrawie im tego wybaczyć za to jak mnie traktowali całe życie i teraz. Zgaduje, że dopiero jak Mika im opowiedziała, że mam zamiar wyjechać to dopiero w tedy kapneli się że jestem częścią ich rodziny. Jako, że nic sensownego na razie nie wymyśliłam to postanowiłam, że na razie się prześpie i może sen mi pomoże zadecydować. Pof Mika Jak moja siostra zniknęła postanowiłam nadać wiadomość Optimusowi w tym celu ruszyłam do wyjścia by mieć spokój. Ale oczywiście nie musiał za mną poleźć pan wiśnia. - Czemu wyszłaś z bazy? - By nadać wiadomość. - Komu wrogom? - Nie ty durna truskawo Optiemu! I złaski swojej chce mieć spokój!!! - Dobra, dobra spokojnie bo ci żyłka pęknie. - Spadaj stąd bo jak nie to już jesteś trup!!! - No ide, ide. W końcu sobie poszedł, wreszcie cisza i spokój teraz bez problemu mogę nadać wiadomość. - Mika do bazy. Powtarzam Mika do bazy. - Słucham Mika tu Optimus. - Charlote poznała prawdę i na razie wszystko jest w porządku. - A jak jej sprawy rodzinne? - Miała ostrą kłutnie a na razie siedzi w swoim dawnym pokoju i zastanawia się czy im wybaczyć czy nie. - Dobrze za chwilę powinem być u was i spróbuje z nią porozmawiać. - W takim razie czekamy. Po moim ostatnim słowie Opti się rozłączył a ja postanowiłam, że zaczekam na niego w środku. Zastanawiałam się też chwilę czy powiedzieć im, że Prime ma przybyć czy jednak nie. Ale ostatecznie stwierdziłam, że nic nie będe im mówić niech mają niespodziankę. Po chwili pojawił się most ziemny a z niego wyszedł Prime.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
################################ I kolejny rodział z głowy. Przepraszam, że taki krótki ale trochę słabo u mnie z weną. Przy okazji pozdrawiam wszystkich singli, którzy będą walentynki opchodzić samotnie. Ja też jestem singielką więc wiem jak to jest. Pozdrawiam jeszcze raz i do następnego rodziału. :D
