Seba i Grell powrócili szybko na dworek Cielaka.Undertaker był ogromnie ucieszony,a Alois stwierdził że ma to w dupie.
-Sebus,sprawa jest.-Ciel założył ręce w stateczek.
-Nie widzisz,że jest nieprzytomny!?-Grell zmierzył go jak idiote.-Jest ranny!
-Ojej...-Undertaker wkroczył i założył lateksowe rękawiczki.-Zostawcie to mnie!
Grell oddał rannego Sebe pod opiekę zniwiarza.Ten Kiwnął głowa i zabrał lokaja,którego nogi wlokl po ziemi.
Grell oblizywal palce z niepokoju,a Ajaks chciał go pocieszyć.Nagle wpadł Alois z torbą zakupów.
-CIELAK!-Rzucił torba z biedronki,aż wyleciały z niego kanapki i salceson.
-C-co?-Młody hrabia skrzywił się,patrząc na rozrzucone plasterki mięsa,które śmierdziało niemiłosiernie.
-EMERYTKA ZABRAŁA MI BOROWKE BASIE!-Alois rozplakal się.Grell podszedł i go pocieszyl,a Ciel walnal się w łeb.
-I z tego powodu wyjesz?
Alois rozpłakał się jeszcze mocniej,a Ciel kazał mu usiąść i nalal melisy do filiżanki.Blondyn popil smutki naparem i na chwilę się uspokoił.Po chwili pojawił się tu Undertaker.
-Grell...Ktoś chce się z tobą zobaczyć.
Czerwonowłosy kiwnal głowa i poszedł za psiapem.W pomieszczeniu,na krześle siedział opatrzony Seba który patrzył z uśmiechem na Grellika.
-Elo,bobo.
-O MÓJ BOŻE!SEBCIU TY ŻYJESZ!-Grellik płakał mocno i wtulil się w Sebixa.
-KURWIU!-Ciel walczyl z Aloisem o laptopa.
-Oni mają borowke Basie!!-Blondas wskazał na ogłoszenie matrymonialne w zamian za swiezaka.
-TO CO DASZ KOMUŚ DUPY!!-Ciel walnął ręką w stół i chciał trzasnac drzwiami.Przypomniało mu się,że siedzi przy stole,więc wstał i jebnal drzwiami.
-Nic nie rozumiesz.-Alois znalazł kolejne ogłoszenie.-O wiem!Napiszę komentarz!
-Mam...horom...curke?-Ciel spojrzał wymownie na psiapa.
-Tak.Na litość pewnie dostaje Basię.-Kiwnął głowa.
-Tu jest tyle błędów,że nie umiem tego przeczytać...-Ciel zmierzył blondasa wymownie.
-Pierdol się!
-Wolę ciebie!
-Ciel...
-Ja mam borowke Basie....Oddam ci ją za miłe chwile...
-Cooo...-Blondyn zarumienil się.
-To co słyszysz.
-Omg!Ciel!Cieszę się!
-Idziesz trutniu?Bo się rozmysle!
-Ideeeee!!-Poleciał do swego kochanka tanecznym krokiem.
-W końcu.-Ciel przyciągnął go do siebie i zamknął drzwi.
W sypialni hrabiego szybko przystąpili do gry wstępnej,bo Alois wyladowal bez koszulki w objeciach Ciela.
-Najpierw chce ją zobaczyć...-Alois wyszeptal,a Ciel przewrócił oczami,zszedł z niego i poszedł po obiecaną nagrodę.
-Jest piękna...-Alois spojrzał na zabawkę i chciał ją dotknąć ale Ciel szybko ją odsunal i zdjął spodnie.
-Najpierw to co mi obiecałeś.-Wsadził rączkę w majteczki Aloisa i zaczął piescic jego niemalego peniola.
-Onie...-Jeknal,gdy Ciel gladzil go po jego pale.Po chwili on zrobił to samo i oboje się tak macali.W końcu Ciel nie wytrzymał,wziął byka za rogi i wsadził mu swojego wonsza wglab jego dziury.I wtedy zaczęło się darcie ryja.Alois wil się w miłosnym uścisku Cielaka.Gdy skończyli,otrzepal się ze spermy i wtulil w Ciela i usneli.Tymczasem Seba,Ajaks i Grell poszli na biedronkowe zakupy.
-Dostanę nowego swiezaka!!!-Ajaks cieszył się niezmiernie,a Grell objal go ramieniem.
-No pewnie.
Tymczasem okazało się,że swiezaki się skończyły...
-JAK TO SIĘ KURWA SKONCZYLY!?-Seba walnal ręką o kasę,a kasjerka spojrzała na niego z przerażeniem.
-No nie ma proszę pana...Jakiś pan z chorą córką zabrał ostatniego.
-Ja go dopadnę...-Seba zacisnal piesci i wyszedl z Biedry.
-Znowu się spotykamy.-Zza winkla wyszła Marchewka.
-Oshet...GRELL UCIEKAJ!
Grell zabrał Ajaksa i zrobił tak jak mu przykazano.Seba wziął widelce i zaatakował marchew.
Walka była długa i męcząca.Seba tracił siły.W koncu ugodzil marchew w pluco i spierdolil.
A tymczasem na dworze Cielaka,Undertaker chciał zgwalcic Aloiska,a Cielak zamknął go w mleczarni i kazał doic.-ZOSTAW MNIE TY CWELU!ZOSTAW MOJE WYMIONA!-Zaplakany Andertejkerek wyzywal Ciela,a Alois chichotal.
-PORWE WAM SWIEZAKA!!!-Krzyczał i biadolil,kiedy dojono z niego mlecznego szejka.
-Odwal się od niego!-Alois podtapal swojego nowego psiapa.
-POWIEM SEBIE!!
A Seba już dawno o tym wszystkim wiedział,bo miał radary w swojej ślicznej główce i swoim wielkim pytongu.
![](https://img.wattpad.com/cover/69550535-288-k121603.jpg)
CZYTASZ
Pisiont Twarzy Grella
FanfictionHistoria Grella,który miał pisiont twarzy bo chodził raz to we fraku a raz to w spodniczce do Cielaka na parapetówki. Tekst powstał z pomocą moich poczciwych klopsow ktore kocham i Patryka oraz Dominika,których tez kocham <3. *Uwaga Yaoi*