11

81 3 0
                                    

- Martwię się o Kendall... - powiedziałam patrząc w oczy Justina
- Hej! Nie przejmuj się jej problemami - starał się mnie pocieszyć
- Jej problemy to też moje - westchnęłam
- Kylie za bardzo bierzesz do siebie problemy innych, ochłoń - uśmiechnął się lekko
- A co jeśli mnie boli jeśli ktoś cierpi? - zdenerwowałam się
- Ale przecież ja powiedziałem spokojnie! - zaczął się tłumaczyć
- Dobra pa... muszę się spakować na wyjazd w góry - trzasnęłam drzwiami i opuściłam jego apartament

Kiedy dojechałam do domu zaczęłam pakować moje 2 walizki. Tak chce udać się na kilkudniowy wyjazd w góry, uwielbiam takie rzeczy. Jedzie ze mną Jordyn i Kendall. Wszystkie jedziemy żeby odpocząć i dobrze się bawić.

Dzwoni: Kendall
- Kylie?
- Tak, co się stało?
- Ja nie jadę
- Yy.. Co?!
- Dobra pa...

Byłam bardzo zdziwiona i wkurzona.
Kurde wszystko zarezerwowałam dla Kendall, starałam się. I teraz mam to odwołać? Super....

- Jak zwykle - westchnęłam

My Life | K.JOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz