~40~

542 33 2
                                    


Uwaga uwaga, jako liczba 40 dam wam fluffa Jeongkook i Jimin ;)


~~~~~


Jungkook siedząc przy stole i smarując kanapkę masłem nucił sobie pod nosem "Not today".

- Not today? - Przysiadł się do niego Jimin.

- Mhm. - Znów powrócił do nucenia i smarowania. Coś jednak mu nie wychodziło. Cały środek kromki wypadł i została sama skórka. - Za twarde masło. - Zrobił usta w dzióbek.

- Tak, to zło. - Potwierdził Park. - Daj, pomogę ci. - Wyjął z opakowania kolejną kromkę i sam zaczął smarować, lecz wyszły mu tylko małe miejsca posmarowane, a reszta nie. - Ej, serio trudne. - Zaśmiał się.

- Widzisz? Musimy poprosić eommę. - Westchnął młodszy wstając z krzesła i kierując się do pokoju Jina. Zatrzymał go Jimin.

- Ale ci nie wystarcza moja kanapka? - Zasmucił się.

- Ależ oczywiście, że wystarcza... ale... - Chciał coś powiedzieć, jednak zatrzymał to i odwrócił się do niego. - No dobrze, a pokroisz mi pomidorka? - Przekrzywił głowę jak jakiś szczeniak.

- "Ależ oczywiście" - Naśladował go Jimin i spojrzał na pomidory. - Malinówka może być?

- "Ależ oczywiście". - Zaśmiał się.

Jimin uśmiechnął się i pokroił pomidora, nakładając na kromkę.

- Taki kolorek, jak twoje słodkie usteczka. - Powiedział Park podnosząc kanapkę i gryząc ją z jednej strony. Połknął to co miał w ustach i tym samym miejscem skierował ją Jungkookowi.

 Ugryzł, po chwili wyrywając całą kanapkę, przy czym jeden plasterek pomidora spadł na ziemię. Nie przejęli się tym zbytnio, tylko się zachłannie całowali, dopóki nie brakło im tchu.






BTS - Konwersacje na chacie ✔️ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz