Steve i Tony siedzą w salonie na przeciwległych kanapach.
Steve: Tony, czy ja nie mam zęba?
Steve: *pokazuje swoje uzębienie*
Tony: Wow, ooo cholera.
Thor: *wchodzi do salonu bez spodni i trzyma tygrysa na rękach*
Thor: Moi przyjaciele, odkryłem tą okrutną bestię w toalecie!
Thor: Stoczmy bitwę, okropny stworze! *zaczyna nawalanke*
Tony: Hej, bro. Mógłbyś ubrać jakieś spodnie? Uważam, że to trochę dziwne, że chodzisz po salonie praktycznie nagi od pasa w dół.
Tony: Ignoruje mnie. Ehh, chyba muszę zapytać dwa razy.
Steve: *z desperacją przygląda się swojemu odbiciu w tarczy*
Steve: O mój boże.
Steve: Jego naprawdę tam nie ma.
CZYTASZ
Avengers Dialogi/Preferencje vol. 1
Ngẫu nhiênPreferencje, dialogi i inne śliczności związane z Avengers.