6

117 6 0
                                    

#Amy
Jednak zmieniam zdanie. Poddaję się nie dam rady. Aktualnie jęczę z jego czułych pocałunków na mojej szyi. Byłam rozpalona, jego duże dłonie zdejmowały moją koszulkę, teraz całował odsłoniętą cześć moich piersi. Boże, jak on cudowny... Patrzyłam na niego zamglonym spojrzeniem
- Wiem, że mnie chcesz- szetnął mi to do ucha
- C...chce - zamruczałam. Zaczęłam zdejmować jego koszulę, nawet nie minęła chwila a górna część jego garderoby leżała na podłodze. On też nie mi dłużny i zdjął mój biustonosz. Zaczął masować moje piersi co wydobyło się z mych ust cichy jęk podniecenia jak i zadowolenia. Nie chciałam, żeby przestał...to było tak cholernie podniecające...poczułam jak robię się mokra. Całował jedną pierś, a drugą masował. A kiedy ta stwardniała zrobił to samo z drugą. Doprowadzał mnie do szału. Zaczął zdejmować moje jeansy razem z majtkami, wiłam się pod nim czując zimno. Przejechał palcem po całym moim ciele docierając do mojej kobiecości i wszedł we mnie palcami.
- Cholera- przeklnęłam podniecona, a jednocześnie jęcząc cicho jego imię. Odbijał palcami we wszystkie strony, niedługo po tym doszłam wyginając się w łuk.
- Narazie to wystarczy - szeptnął mi do ucha

/ przepraszam za taki krótki rozdział nie mam już siły na pisanie
 

Dawny przyjaciel z dzieciństwa [ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz